Connect with us

Infrastruktura

Nadmiar znaków na polskich drogach. Poseł Sterczewski pyta ministra, czy coś z tym zrobi

Opublikowano

-

Franciszek Sterczewski (KO) w interpelacji poselskiej pyta, co minister infrastruktury zamierza zrobić z nadmiarem znaków pionowych na polskich drogach
Kącik drogowy w szpitalu dziecięcym przy ul. Niekłańskiej. Fot. brd24.p

Fotografia ilustracyjna. Kącik drogowy w szpitalu dziecięcym przy ul. Niekłańskiej. Fot. brd24.p

Poseł Koalicji Obywatelskiej pod koniec listopada wysłał interpelację do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. Wskazał w niej, że od lat specjaliści wskazują, iż przy polskich drogach występuje zbyt wiele pionowych znaków drogowych.

Ostatnio o tej sprawie mówił też w portalu brd24.pl Grzegorz Bagiński, dyrektor generalny Saferoad w Polsce. – Potrafimy na bardzo krótkim odcinku postawić bardzo dużą liczbę znaków, a zdolność percepcji kierowcy jest ograniczona. Pewne informacje mogą zostać pominięte, jeśli jest ich za dużo – wskazywał. I dodawał: – Warto się zastanowić, szczególnie w miastach, czy musi być taka choinka znaków, w której można się po prostu pogubić.

Poseł Sterczewski zauważa w interpelacji, że także opublikowany w 2014 roku raport Najwyższej Izby Kontroli „jednoznacznie wskazywał, że problemem jest nadmiar pionowych znaków drogowych. Specjaliści wskazują, że zarządcy dróg nie dokonują regularnie przeglądów stawianych znaków, przez co ich liczba wciąż jest zwiększana”.

Parlamentarzysta wskazał też na badania naukowe, które potwierdzają, że dobrze zorganizowana, także wizualnie przestrzeń wpływa na komfort życia ludzi. Tymczasem nadmiar znaków oraz reklam przy drogach, zaburza estetykę przestrzeni.

Sterczewski postuluje „wprowadzeniem rozwiązań, które ograniczyłyby dominację znaków drogowych w przestrzeni publicznej”. Przywołuje doświadczenia z innych krajów m.in. strefowanie czy stosowanie większej liczby oznaczeń poziomych zamiast pionowych. „Pozwoliłoby to także na ograniczenie kosztów, ponieważ stosowanie pionowych znaków drogowych wiąże się z wydatkami, które pokrywać muszą zarządcy dróg. Warto zastanowić się również nad stworzeniem jednoznacznych i spójnych przepisów dotyczących zarówno znaków drogowych, jak i przydrożnych reklam oraz pozostałych komunikatów” – pisze w interpelacji.

Poseł Franciszek Sterczewski domaga się od Ministerstwa Infrastruktury odpowiedzi na kilka pytań:

1. Czy ministerstwo dostrzega problem nadmiaru pionowych znaków drogowych przy polskich drogach?
2. Jakie działania podejmuje bądź planuje podjąć ministerstwo w celu ograniczenia liczby występujących znaków pionowych?
3. Czy obecnie trwają prace bądź konsultacje związane z jakimikolwiek zmianami obowiązującego prawa w tym zakresie?
4. Czy ministerstwo zamierza wprowadzić spójny system dotyczący znakowania dróg?
5. Czy ministerstwo – bądź podległe mu podmioty – zamierzają w najbliższym czasie przeprowadzić bądź zlecić kontrolę występowania pionowych znaków drogowych wzdłuż polskich dróg?
6. Czy ministerstwo zamierza zmienić obowiązujące przepisy dotyczące umieszczania reklam wzdłuż dróg, tak aby ograniczyć ich występowanie?

Resort na interpelację jeszcze nie odpowiedział.

luz