Connect with us

Infrastruktura

Zielone Mazowsze apeluje do MIB. Przeciw sekundnikom dla kierowców

Stowarzyszenie Zielone Mazowsze zaapelowało do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa o ograniczenie zakresu stosowania liczników sygnalizacji świetlnej tylko dla pieszych, rowerzystów i tramwajów. Argumentuje, że te „adresowane do kierowców samochodów sprzyjają niebezpiecznym zachowaniom na drodze”

Opublikowano

-

Stowarzyszenie Zielone Mazowsze zaapelowało do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa o ograniczenie zakresu stosowania liczników sygnalizacji świetlnej tylko dla pieszych, rowerzystów i tramwajów. Argumentuje, że te „adresowane do kierowców samochodów sprzyjają niebezpiecznym zachowaniom na drodze”

Licznik czasu sygnalizacji dla pieszych. Fot. CC0 1.0

Stowarzyszenie Zielone Mazowsze chce, by liczniki czasu montować w Polsce tylko na sygnalizatorach dla pieszych, rowerzystów i tramwajów. Fot. CC0 1.0

Stowarzyszenie Zielone Mazowsze zabrało głos w sprawie liczników sygnalizacji na skrzyżowaniach. Niedawno resort infrastruktury przygotował rozporządzenie, które takie urządzenia zalegalizuje (do tej pory bowiem montowano je na drogach, choć przepisy tego formalnie nie umożliwiały).
Żadne badania nie udowadniają skuteczności liczników w poprawianiu bezpieczeństwa czy przepustowości na skrzyżowaniach. Ich funkcjonalności nie potwierdziły też raporty zebrane specjalnie przez resort od wojewodów. Mimo tego ministerstwo zdecydowało się na legalizację, obawiając się reakcji kierowców, którym te urządzenia w Polsce bardzo przypadły do gustu.

Sekudniki? Tak, ale nie dla kierowców

Z taką decyzją nie zgadza się Stowarzyszenie Zielone Mazowsze. Niedawno wystosowało w tej sprawie list do resortu. Zarzuca urzędnikom, że w projekcie nie podano „na jakiej podstawie ustalono, że  wprowadzenie odliczaczy czasu będzie miało pozytywny wpływ na warunki ruchu”. I wylicza badania, które wskazują, że takie urządzenia sprzyjają niebezpiecznym zachowaniom na drogach. „Dotyczy to zwłaszcza odliczaczy wskazujących ilość czasu pozostałego do światła czerwonego (przyspieszanie, gwałtowne manewry, wzrost liczby zdarzeń drogowych)” – piszą przedstawiciele Zielonego Mazowsza.

Stowarzyszenie apeluje do ministerstwa o nowelizację, która ograniczy stosowanie tych urządzeń na drogach – zdaniem Zielonego Mazowsza powinny być one możliwe do stosowania tylko w sygnalizacji dla pieszych, rowerzystów i tramwajów.

Stowarzyszenie chce też innej zmiany w ministerialnych przepisach – takiej, która wprowadzi jednoznaczny obowiązek stosowania automatycznej detekcji wszystkich uczestników ruchu w przypadku sygnalizacji akomodacyjnej. „W tym celu powinna zostać wykreślona możliwość stosowania detekcji ręcznej, będącej formą utrudniania ruchu pieszego i dyskryminacji osób o ograniczonej mobilności, jak też skłaniania do ignorowania sygnalizacji przez pieszych” – wskazują przedstawiciele Zielonego Mazowsza.

ai