Connect with us

Prawo

Nie przyjmiesz mandatu – co z odbieraniem prawa jazdy na 3 miesiące? W lipcu decyzja NSA

Opublikowano

-

Naczelny Sąd Administracyjny 1 lipca 2019 r. rozpozna wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczący wyjaśnienia przepisów prawnych regulujących wydawanie decyzji administracyjnych o zatrzymaniu prawa jazdy po przekroczeniu przez kierującego prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h

Policjanci wypisujący mandat. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Policja

Od 2015 r. policjanci zatrzymują prawo jazdy kierowcom, którzy w obszarze zabudowanym przekraczają prędkość o ponad 50 km/h. Fot. Policja

Ten przepis miał spowolnić kierowców, którzy stanowią największe zagrożenie w obszarach zabudowanych – bo jeżdżą z prędkościami przekraczającymi limit co najmniej o 50 km/h więcej. Od maja 2015 r. funkcjonariusze policji zatrzymują takim kierowcom prawo jazdy (art. 135 ust. 1 pkt 1a ustawy Prawo o ruchu drogowym). W tym roku policja odnotowuje o ponad 50 proc. więcej takich przypadków.

Obecny stan prawny

Zgodnie z zapisami ustawowymi, o takim zdarzeniu na drodze Policja niezwłocznie powiadamia starostę (prezydenta miasta) właściwego ze względu na miejsce zamieszkania kierującego pojazdem. Ten zgodnie z treścią art. 102 ust. 1 pkt 4 ustawy o kierujących pojazdami, opierając się na przesłanej informacji, jest zobowiązany do wydania decyzji administracyjnej o zatrzymaniu prawa jazdy. Opisana procedura nie budzi wątpliwości w sytuacji, kiedy kierujący nie kwestionuje popełnienia czynu.

Sytuacja komplikuje się w momencie, w którym kierowca nie uznaje swojej winy i odmawia przyjęcia mandatu karnego np. poważając z różnych powodów prawidłowość przeprowadzonego pomiaru prędkości. Sprawa wykroczenia trafia wówczas do sądu, który prowadzi postępowanie dotyczące naruszenia art. 92a k.w. Tymczasem obowiązujące przepisy nie nakładają na organ administracji (prowadzi on postępowanie administracyjne, które jest odrębne od postępowania wykroczeniowego) obowiązku wyjaśniania, czy do wykroczenia drogowego w ogóle doszło. Może skutkować to sytuacjami, w których po otrzymaniu informacji od policji starosta (prezydent miasta) wyda decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy, a po pewnym czasie sąd rozpozna sprawę przedmiotowego wykroczenia i uniewinnia sprawcę.

Sądy administracyjne różnie orzekają

Orzecznictwo sądów administracyjnych w tej materii nie jest jednoznaczne. Można zaobserwować istnienie zasadniczych rozbieżności. Zgodnie z jednym stanowiskiem, treść przepisów prawa zobowiązuje organ administracji wydający decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy do oparcia się jedynie na powiadomieniu o ujawnieniu wykroczenia. Nadto w postępowaniu administracyjnym organ nie może weryfikować podnoszonych przez kierującego wątpliwości co do faktu i okoliczności popełnionego wykroczenia (tak m. in. w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 22.02.2018 r., III SA/Łd 12/18, LEX nr 2457222, wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 29 maja 2018 r., sygn. akt I OSK 2190/16, LEX nr 2502250).

W orzecznictwie prezentowany jest również pogląd o braku przesłanek do zawieszenia postępowania administracyjnego na podstawie art. 97 § 1 pkt 4 k.p.a. celem oczekiwania na rozstrzygnięcie toczącego się postępowania w sprawie o wykroczenie. W takim przypadku ewentualna zmiana decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy może nastąpić po uniewinnieniu od popełnienia wykroczenia w trybie opisanym w art. 145 § 1 pkt 5 k.p.a. (wznowienie postępowania administracyjnego).

Odmienne zapatrywania można dostrzec w treści szeregu orzeczeń (m.in. w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu z 17.01.2017 r., II SA/Op 400/16, LEX nr 2202321, wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 24.03.2017 r., II SA/Gl 1138/16, LEX nr 2274756). Zgodnie z nimi, stojąc na straży zasad wskazanych w Konstytucji RP, organ administracji może i powinien dokonywać ustaleń, czy rzeczywiście doszło do opisywanego przekroczenia prędkości przez kierującego. Jednocześnie podniesiono, że postępowanie dowodowe prowadzone przez organ na okoliczność błędu pomiaru prędkości pojazdu nie może sprowadzać się do zastępowania w tym zakresie postępowania prowadzonego przez sąd karny – dlatego postępowanie administracyjne może zostać zawieszone w oczekiwaniu na rozstrzygnięcie sądu na podstawie art. 97 § 1 pkt 4 k.p.a.

O co poprosił RPO

Wobec istnienia rozbieżności w orzecznictwie sądów administracyjnych, Rzecznik Praw Obywatelskich 29 listopada 2018 roku zwrócił się do Naczelnego Sądu Administracyjnego o wyjaśnienie przepisów prawnych i rozstrzygnięcie:

1) Czy podstawę wydania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy w trybie art. 102 ust. 1 pkt 4 ustawy o kierujących pojazdami w związku z art. 7 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw może stanowić wyłącznie informacja o ujawnieniu czynu polegającego na kierowaniu pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym?

2) Czy prawomocne rozstrzygnięcie w przedmiocie odpowiedzialności wykroczeniowej kierującego pojazdem za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, stanowi zagadnienie wstępne w rozumieniu art. 97 ust. 1 pkt 4 k.p.a. w postępowaniu w przedmiocie zatrzymania prawa jazdy w trybie art. 102 ust. 1 pkt 4 ustawy o kierujących pojazdami?

Wkrótce decyzja NSA

Posiedzenie w tej sprawie (sygnatura I OPS 3/18) zostało wyznaczone na 1 lipca 2019 roku. Naczelny Sąd Administracyjny będzie mógł odpowiedzieć na postawione pytania wydając oczekiwaną uchwałę, która powinna ujednolicić orzecznictwo i praktykę w powyższym zakresie (tzw. uchwała abstrakcyjna). Zapatrywania prawne przedstawione w uchwale będą wiązały pośrednio inne sądy administracyjne oraz organy administracji, do których trafiać będą zatrzymane przez policję prawa jazdy.

Marcin Niemiec
Autor jest byłym prokuratorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Południe