Rząd dopuści nowe technologie do mierzenia prędkości na drogach. Warunek: identyfikacja pojazdu i zegar czasu rzeczywistego

Urządzenia, którymi służby kontrolują prędkość na drogach nie będą ograniczać się tylko do radarowych i laserowych – resort rozwoju chce dopuścić też nowe technologie. Za to będą musiały identyfikować pojazd i posiadać wbudowany zegar czasu rzeczywistego. To zakłada przekazane do konsultacji społecznych znowelizowane rozporządzenie

Urządzenia kontrolujące prędkość pojazdów na polskich drogach nie będą już ograniczać się tylko do radarowych i laserowych. Fot. Loadmaster/CC ASA 3.0

Ministerstwo Rozwoju i Finansów – a dokładniej Główny Urząd Miar, bo to on przygotował zmianę przepisów – chce uściślić wymagania wobec przyrządów, którymi służby kontrolują prędkość na drogach. Tajemnicą poliszynela jest, że wiele z obecnie używanych przez policję radarów nie pozwala np. na identyfikację zmierzonego pojazdu (jak Iskra-1) i mandaty wystawione na ich podstawie udaje się podważać w sądach. Nowe wymagania, które w nowelizacji przygotował resort spowodują, że trudno będzie uniknąć kary i wykazać problem z miernikiem używanym przez służbę.

Co ważne – to wcale nie oznacza, że gdy znowelizowane rozporządzenie wejdzie w życie z ulic zniknie część dzisiejszego wyposażenia drogówek. Prawo nie działa wstecz – na to i dziś powołuje się Komenda Główna Policji, która wciąż korzysta z urządzeń niespełniających już obecnych standardów, a wciąż legalizowanych. Po prostu nowe urządzenia kupowane przez policję czy Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym GITD będą musiały być dokładniejsze niż te, które służby mogą kupować dziś.

Nie tylko radar i laser oraz więcej danych dowodowych

Jak zaznaczono w uzasadnieniu nowelizacji – głównym celem zmiany jest dopuszczenie do używania w Polsce nowych technologii do pomiaru prędkości pojazdów. Ministerstwo pisze wprost, że zmiana ma umożliwić producentom „stosowanie nowych rozwiązań technicznych w przyrządach”.

Nowelizacja zwiększy jednocześnie wymagania dla przyrządów kontroli prędkości w ruchu drogowym. Po pierwsze konstrukcja i wykonanie przyrządu powinny umożliwiać użytkownikowi wskazanie pojazdu, którego prędkość została zmierzona. Policjant czy inspektor ITD będzie więc mógł udowodnić, że zmierzył właśnie ten a nie inny samochód.

Ministerstwo nie ukrywa, że zmianą przepisów chce też zwiększyć wartość dowodową takich pomiarów w sądach – gdy kierowcy nie godzą się na karę i próbują udowodnić brak winy. Pomóc w tym ma wymóg, by urządzenie pomiarowe wyposażone było w zegar czasu rzeczywistego (w rozporządzeniu znalazł się nawet dość szczegółowy zapis, że zegar ma mieć funkcję automatycznej zmiany czasu z zimowego na letni i odwrotnie).

Przyrząd do mierzenia prędkości pojazdów będzie musiał rejestrować zmierzoną prędkość pojazdu, datę i czas dokonania pomiaru oraz obraz kontrolowanego pojazdu. Urządzenie będzie musiało też rejestrować pliki danych w sposób umożliwiający sprawdzenie tego, że nie były zmieniane (sumy kontrolne lub podpis elektroniczny) i zapewniać transmisje danych do systemów w postaci zaszyfrowanej.

Rozporządzenie wejdzie w życie po 14 dniach od jego publikacji.

ai