Connect with us

Społeczeństwo

Cimoszewicz po potrąceniu rowerzystki: pewnym usprawiedliwieniem był fakt jazdy pod słońce

Opublikowano

-

Włodzimierz Cimoszewicz wydał oświadczenie w sprawie potrącenia 70-letniej rowerzystki na przejściu dla pieszych w Hajnówce. Były premier przyznał, że wpływ mogła mieć na niego informacja o wykryciu u niego nowotworu. Dodaje, że oślepiało go słońce

Włodzimierz Cimoszewicz, polityk. Fot. Andrzej Barabasz/CC ASA 3.0

Włodzimierz Cimoszewicz, polityk. Fot. Andrzej Barabasz/CC ASA 3.0

Włodzimierz Cimoszewicz dziś rano w Hajnówce potrącił 70-latkę na rowerze na przejściu dla pieszych. Policja dopiero bada sprawę i nie ustaliła jeszcze winnego tego zdarzenia. Wiadomo, że potrącona kobieta już opuściła szpital, do którego zabrał ją po potrąceniu Cimoszewicz.

Były polityk wydał w tej sprawie oświadczenie, które jako pierwszy opublikował Onet. Cimoszewicz stwierdził, że potrącił kobietę przejeżdżającą przez przejście – także według wstępnych ustaleń policji kobieta miała wjechać na „zebrę”. Wykroczenie popełnione przez rowerzystkę nie oznacza jednak automatycznie, że kierowca w takiej sytuacji zostanie uznany za niewinnego.

Zdaniem Cimoszewicza wpływ na potrącenie mógł mieć jego tan psychiczny. Dwa dni temu dowiedział się bowiem, że wykryto u niego chorobę nowotworową. Były premier stwierdził też, że „pewnym usprawiedliwieniem był fakt jazdy pod słońce”.

Cimoszewicz zaznaczył, że jechał bardzo wolno – ok. 30 km/h, a rowerzystka odniosła „niegroźne obrażenia”.

red