Connect with us

Społeczeństwo

Jak kupić samochód o 30 tys. zł drożej? Pokazali mieszkańcy Lubelszczyzny

Opublikowano

-

28-latek i 23-latka z gminy Ulan-Majorat złamali zasady kwarantanny, bo… pojechali kupić samochód

Parking samochodowy Fot. Pixabay/CC0

Parking samochodowy Fot. Pixabay/CC0

Pewnie zastanawiacie się, co można robić podczas kwarantanny – pomysły są potrzebne, bo jak tu spędzić 14 dni zamknięci w mieszkaniu czy domu. Ale czy wpadlibyście na to, by w tym czasie kupić sobie… samochód, którym i tak nie możecie jeździć, bo jesteście na kwarantannie?

A jednak. 28-letni mężczyzna i 23-letnia kobieta z gminy Ulan-Majorat (woj. lubelskie) zniknęli z domu. Policjanci, którzy pojechali sprawdzić czy stosują się do zaleceń sanepidu, nie zastali pary w miejscu zamieszkania. Przez telefon kłamali, że wyszli na spacer do pobliskiego lasu (nie, podczas kwarantanny nie można chodzić też na spacery). Okazało się jednak, że i po rzekomym spacerze, godzinę później nadal nie było ich w domu.

Policjanci ustalili, że w tym czasie pojechali do Siedlec, by kupić samochód. Zabrali z sobą brata 28-latka.

Ten samochód będzie ich kosztował nawet 30 tys. zł więcej, bo policjanci uznali opuszczenie miejsca kwarantanny za naruszenie art. 116 kodeksu wykroczeń, który określa odpowiedzialność karną za nieprzestrzeganie nakazów i zakazów przez chorego lub nosiciela choroby zakaźnej lub osoby sprawującej nad nimi pieczę. Za opuszczenie miejsca kwarantanny grozi kara grzywny do 30 tys. zł.

ai