Connect with us

Społeczeństwo

Lista grozy. To najniebezpieczniejsze drogi w Polsce

Co trzecia ofiara wypadków ginie na drogach krajowych. W ubiegłym roku najwięcej ludzi straciło życie ma drodze krajowej nr 7. Największą liczbę wypadków odnotowano z kolei na drodze krajowej nr 91

Opublikowano

-

Co trzecia ofiara wypadków ginie na drogach krajowych. W ubiegłym roku najwięcej ludzi straciło życie ma drodze krajowej nr 7. Największą liczbę wypadków odnotowano z kolei na drodze krajowej nr 91

Droga Krajowa nr 91 Fot. Yusek/Wikimedia Commons

Niemal jeden wpadek na cztery zdarza się na  drodze krajowej. W ubiegłym roku było ich najwięcej na DK 91. Fot. Yusek/Wikimedia Commons

Według statystyk KGP na drogach krajowych w ubiegłym roku zdarzyło się ponad 7,5 tys. wypadków. To 23,2 proc. ogółu takich zdarzeń na wszystkich polskich drogach.
Niechlubny rekord padł na DK 91 (nazywanej przez kierowców starą jedynką).  Zdarzyło się tam 399 wypadków w których zginęło 17 osób a 548 zostało rannych.

dk91

Przebieg drogi krajowej nr 91. Źródło: conadrogach.pl

Druga pod względem liczby wypadków była DK 94 z 372 wypadkami (35 ofiar i 468 rannych). To alternatywna trasa do płatnej autostrady A4 (też zresztą będącej liderem wypadkowości wśród polskich autostrad).

dk94

Przebieg drogi krajowej nr 94. Źródło: conadrogach.pl

Trzecia w statystykach jest krajowa siódemka. Zdarzyło się tam w minionym roku 367 wypadków. Na siódemce zginęło też najwięcej osób – aż 42, a 449 zostało rannych.
DK 12 to 304 wypadki (29 ofiar śmiertelnych i 444 rannych). Piąta droga o największym zagrożeniu wypadkami to DK 79 – doszło tam w minionym roku do 259 wypadków (16 ofiar, 352 rannych), szósta jest krajowa piątka 210 wypadków (36 ofiar, 294 rannych). Siódma w kolejności wypadkowości jest DK 11 – 203 wypadki (39 ofiar, 251 rannych). Następnie DK 92 – było tam w 2017 r. 195 wypadków (24 ofiary śmiertelne, 232 rannych), DK 74 – 186 wypadków (25 ofiar, 247 rannych), DK 10 – 184 wypadki (25 zabitych, 235 rannych).

Kolejne drogi z największą liczbą wypadków:

11. DK 19 – 176 wypadków (28 zabitych, 259 rannych)
12. DK 9 – 167 wypadków (22 zabitych, 227 rannych); DK 14 – 167 wypadków (4 zabitych, 217 rannych)
13. DK 1 – 161 wypadków (24 zabitych, 245 rannych)
14. DK 28 –157 wypadków (11 zabitych, 193 rannych)
15. DK 22 – 156 wypadków (15 zabitych, 222 rannych)
16. DK 75 – 129 wypadków (13 zabitych, 180 rannych)
17. DK 8 – 127 wypadków (32 zabitych, 173 rannych)
18. DK 72 – 117 wypadków (8 zabitych, 164 rannych)
19. DK 25 – 113 wypadków (18 zabitych, 123 rannych)
20. DK 73 – 103 wypadki (8 zabitych, 131 rannych)
21. DK 6 – 101 wypadków (21 zabitych, 124 rannych)
22. DK 78 – 99 wypadków (13 zabitych, 134 rannych)
23. DK  3 – 80 wypadków (16 zabitych, 114 rannych)
24. DK 2 – 54 wypadki (14 zabitych, 61 rannych)
25. DK4 – 49 wypadków ( 6 zabitych, 61 rannych)

Jeśli chodzi o liczbę zabitych to najwięcej było ich na wspomnianej już krajowej siódemce. Droga ta kolejny rok jest w czołówce najbardziej niebezpiecznych. W 2016 r. w plisko 500 wypadkach zginęły tam 54 osoby.

dk7

Przebieg drogi krajowej nr 7 Źródło: conadrogach.pl

Druga pod względem liczby śmiertelnych wypadków okazała się DK 11 – 39 ofiar, trzecia DK 5 – 36 ofiar, czwarta DK 94 – 35 zabitych. Piąta pod względem śmiertelności okazała się DK 8. Mimo że było tam blisko trzy razy mniej wypadków niż na krajowej siódemce, to okazały się dużo groźniejsze. Na DK 8 w minionym roku zginęły aż 32 osoby.

Kolejne drogi z największą liczbą zabitych w wypadkach:

6. DK 12 – 29 zabitych
7. DK 19 – 28 zabitych
8. DK 10 i DK 74 – po 25 zabitych
9. DK 1 i DK92 – po 24 zabitych
10. DK 9 – 22 zabitych
11. DK 6 – 21 zabitych
12. DK 25 – 18 zabitych
13. DK 91 – 17 zabitych
14. DK 3 i DK 79 – po 16 zbitych
15. DK 22 – 15 zabitych
16. DK 2 – 14 zabitych
17. DK 75 i DK 78 –  po 13 zabitych
18. DK 28 – 11 zabitych
19. DK 72 i DK 73 – po 8 zabitych
20. DK 4 – 6 zabitych
21. DK 14 – 4 zabitych

Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wyjaśnia, że zgodnie z analizami liczba wypadków na danej drodze zależy od wielu czynników, z czego jednym z nich jest jej przebieg i układ. Na tzw. „tradycyjnych krajówkach” przecinających miasta i mniejsze miejscowości ryzyko wypadków jest o wiele większe niż na drogach szybkiego ruchu prowadzonych w izolacji od terenów zurbanizowanych.

– Nowo budowane trasy ekspresowe i autostrady są realizowane w sposób minimalizujący nie tylko możliwość wystąpienia wypadku jak i łagodzący skutki zderzenia z infrastrukturą drogową. Zamiast ostrych zakrętów mamy łagodne łuki i dobrą widoczność. Jednak przy błędzie kierowcy, rozwijana prędkość jak i natężenie ruchu, mogą skutkować dużą skalą wypadku. W największym karambolu w Polsce do jakiego doszło we mgle na autostradzie A1 zderzyło się ponad 70 samochodów. Ponad 30 osób zostało rannych a jedna zamarła w szpitalu. Na szczęście takich olbrzymich zdarzeń mamy niewiele – zwraca uwagę Jan Krynicki. Tłumaczy, że problem z DK 91, na której w minionym roku wydarzyło się najwięcej wypadków polega właśnie na tym, że jest to droga z kolizyjnymi skrzyżowaniami i przebiegająca przez tereny zamieszkałe.

Co z krajową siódemką, która co roku przoduje w statystykach wypadków i ofiar? – Na drodze krajowej nr 7 jest wysokie natężenie ruchu zarówno w dni powszednie jak i w czasie weekendowych i wakacyjnych wyjazdów. Obecnie realizujemy połączenie w klasie drogi ekspresowej i to będzie docelowe i o wiele bezpieczniejsze rozwiązanie problemu. Jeszcze w tym roku udostępnimy pomorskie fragmenty, dzięki czemu od Napierek pojedziemy aż do Gdańska „ekspresówką”. A już w 2021 r. trasa S7 połączy Płońsk z Trójmiastem. Prowadzimy także prace przygotowawcze pozwalające na realizację ekspresowego połączenia aż do Warszawy. Ma nastąpić sukcesywnie w latach 2023-2025, o ile będzie zapewnione finansowanie – tłumaczy rzecznik GDDKiA.

AN