Connect with us

Społeczeństwo

Ministerstwo infrastruktury ukrywa, ile wydało na spotkania urzędników

Urzędnicy MIR raz do roku zapraszają przedstawicieli wojewódzkich rad BRD na spotkania w hotelach. Tegoroczne trwało dwa dni. Ile to kosztuje? Rzecznik resortu nie chce ujawnić. To nie jedyne wydatki, które próbował utajnić

Opublikowano

-

Urzędnicy MIR raz do roku zapraszają przedstawicieli wojewódzkich rad BRD na spotkania w hotelach. Tegoroczne trwało dwa dni. Ile to kosztuje? Rzecznik resortu nie chce ujawnić. To nie jedyne wydatki, które próbował utajnić

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju w Warszawie. Fot. Wikipedia/CC-BY-SA 3.0

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju w Warszawie. Fot. Wikipedia/CC-BY-SA 3.0

Wojewódzkie Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego to organy, które powinny zajmować się bezpieczeństwem na drogach w regionach. W ich skład wchodzą m.in. przedstawiciele władz samorządowych, zarządów dróg, lokalnych policji.
Tajemnicą poliszynela jest fakt, że państwowa instytucja jaką jest w resorcie infrastruktury Krajowa Rada BRD, w zasadzie z wojewódzkimi radami prawie nie współpracuje. Owszem, opracowała narodowy dokument, na podstawie którego wojewódzkie rady konstruują swoje założenia. Ale system, który wymusiłby realizacje tych lokalnych działań – czyli np. zmusił do nich władze samorządowe i zapewnił finansowanie – nie istnieje.

Spotkanie w Jachrance

Za to urzędnicy Sekretariatu Krajowej Rady BRD raz do roku spraszają przedstawicieli wojewódzkich rad na spotkanie. Informacji o takich zjazdach trudno szukać na stronie tej komórki MIR. Urzędnicy nie zamieścili żadnego sprawozdania.

Portal brd24.pl ustalił, że tegoroczne spotkanie odbyło się w Jachrance. I trwało dwa dni. Jeszcze przed jego organizacją poprosiliśmy rzecznika MIR, by podał, ile będzie kosztować organizacja tej imprezy. I ile kosztowało podobne spotkanie w ubiegłym roku. Piotr Popa zamilkł na blisko dwa tygodnie. A gdy dopytywaliśmy – przysłał kuriozalną odpowiedź. Dlatego postanowiliśmy opublikować ją w całości:

„Panie Redaktorze,
Spotkanie z przedstawicielami wojewódzkich rad BRD odbyło się w dniach 21-22 września w Jachrance. Wzięło w nim udział 60 osób, dwukrotnie więcej niż w roku ubiegłym, co pokazuje jak współpracę z KRBRD i informacje, które podczas szkolenia otrzymują, cenią sobie przedstawiciele WRBRD. W stosunku do ubiegłego roku koszt w przeliczeniu na osobę spadł o ok. 11 proc.

Pozdrawiam,
Piotr Popa
Rzecznik prasowy
—————————————————-
Wydział Prasowy
Biuro Ministra
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju”

Napisaliśmy do rzecznika, że nie udzielił nam właściwej odpowiedzi i nadal czekamy na podanie kwot w polskich złotych. Do dziś taka odpowiedź z MIR nie nadeszła. Rzecznik nie odbiera od nas telefonu, nie odpisuje na e-maile.

Co jeszcze starało się ukryć MIR?

To nie pierwszy raz, gdy przedstawiciele resortu infrastruktury nie chcą udostępnić informacji o wydatkach dotyczących Sekretariatu Krajowej Rady BRD. Na takie same problemy napotkaliśmy jakiś czas temu, gdy chcieliśmy dowiedzieć się, które organizacje pozarządowe otrzymały od urzędników pieniądze na swoje akcje.

Zapytaliśmy wówczas resort, jakie organizacje pozarządowe otrzymały wsparcie od Sekretariatu KRBRD na kampanie i akcje w roku 2013 i 2014. Piotr Popa, powołując się na ustawy, próbował nas zbyć.  I odpisał, że „Sekretariat Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego nie udziela „wsparcia” organizacjom pozarządowym z własnego budżetu”.

Dopytaliśmy więc dalej i szczegółowiej: z jakimi organizacjami pożytku publicznego w tych latach podpisano umowy na kwoty poniżej progu ustawowego (czyli z wyłączeniem ustawy o zamówieniach publicznych). I okazało się, że jednak pieniądze ktoś otrzymał. Kto?

Z dokumentów, które po długiej korespondencji udostępniło nam ministerstwo, wynika, że największe kwoty od Sekretariatu KRBRD w ciągu tych dwóch lat dostała warszawska Fundacja „Pasje”. (Ponieważ kosztowało to najwięcej, publikujemy też umowy, w których zapisano szczegóły projektów. Kontaktowaliśmy się również z fundacją, którą poprosiliśmy o pokazanie publicznie sprawozdań finansowych za rok 2013 i 2014. Przedstawiciele fundacji odmówili ).

56 tys. zł 
– tyle otrzymała Fundacja „Pasje” w 2013 roku w ramach umowy na projekt zatytułowany „Bazar Bezpieczeństwa”, czyli jednodniowy happening zorganizowany 30 czerwca na rynku przy ul Mariensztat w Warszawie.
(zobacz umowę na projekt – format PDF)

70 tys. zł
– tyle otrzymała w 2014 r. fundacja w ramach umowy na świadczenie usług informacyjno-promocyjnych podczas wydarzenia w dniu 15 listopada
2014 r. w Warszawie w ramach obchodów Światowego Dnia Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych, czyli na jednodniowe wydarzenie w jednym ze stołecznych centrów handlowych.
(zobacz umowę na projekt – format PDF)

Mniej od urzędników – i tylko w 2013 r. – otrzymało Stowarzyszenie „Wrocławska Inicjatywa Rowerowa”.

30 tys. zł
– na tyle opiewała zawarta 15 kwietnia 2013 r. umowa na realizację projektu pt. „Rowerowa Szkoła”. To prowadzony przez Wrocławską Inicjatywę Rowerową program edukacyjny na rzecz promocji  komunikacji rowerowej oraz kształtowania proekologicznych zachowań komunikacyjnych
wśród dzieci i młodzieży szkolnej.

Jeszcze mniej kosztowały kampanie o szerokim zasięgu prowadzone corocznie przez Fundację KRZYŚ.

23 180 zł
– na tyle opiewała umowa z fundacją KRZYŚ na przeprowadzenie 19 października 2013 r. kampanii „Europejska Noc Bez Wypadku”. W jej ramach wolontariusze pojawiali się w sobotni wieczór w klubach i prosili, by jedna osoba z towarzystwa deklarowała się jako kierowca, który trzeźwy odwiezie potem uczestników imprezy – osoba taka otrzymywała specjalną opaskę na rękę. Kampania przeprowadzona została w takich miastach jak: Bartoszyce, Bydgoszcz, Bytów, Chełm, Częstochowa, Elbląg, Gdańsk, Gdynia, Gorlice, Kielce, Kościerzyna, Kraków, Lublin, Łomża, Łódź, Malbork, Mielec, Mrągowo, Nidzica, Olsztyn, Opole, Piotrków Trybunalski, Poznań, Pruszcz Gdański, Skierniewice, Sopot, Starogard Gdański, Szczecin, Szczytno, Tczew, Tychy, Warszawa, Wejherowo, Władysławowo oraz Wrocław.

23 180 zł
– taka kwota figurowała na umowie z fundacją KRZYŚ na przeprowadzenie kampanii „Europejska Noc Bez Wypadku” w roku 2014 r. Kampania miała podobny zasięg w miastach, jak wcześniejsza.

Łukasz Zboralski