Polityk Koriwn przechodzi na czerwonym: To mój program wyborczy

Konrad Berkowicz, wiceprezes partii Korwin został przez dziennikarzy przyłapany na przechodzeniu przez przejście na czerwonym świetle. Tłumaczył, że to jego program wyborczy i zorganizował happening – ten skończył się mandatem od policji

Konrad Berkowicz namawia do przechodzenia przez przejścia dla pieszych na czerwonym świetle. Fot. konradberkowicz.pl

Dziennikarze „Gazety Krakowskiej” nagrali wiceprezesa partii Korwin, który nie czekając na zielone światło przechodził przez przejście dla pieszych. Konrad Berkowicz odpowiedział natychmiast: tak naprawdę przyłapano mnie na realizacji obietnicy wyborczej. I przypomniał, że gdy kandydował na prezydenta Krakowa, wskazywał na „kompletny nonsens polskiego prawa dotyczącego czerwonych świateł”. Obiecywał, że gdy wygra wybory jako zwierzchnik straży miejskiej spowoduje, że pieszym nie będą za to wlepiane mandaty.
Berkowicz opowiadał, że takie niepisane prawo obowiązuje np. we Francji. Formalnie takie zachowanie jest wykroczeniem, ale nikt za to nie karze. Zdaniem polityka Korwin pieszy powinien – na własną odpowiedzialność – móc przejść na czerwonym świetle wówczas, gdy nie jedzie żaden pojazd.

Polityk na swojej stronie wzywa do nieposłuszeństwa obywatelskiego w tej sprawie. Przekonuje, że… chodzi o życie. Wylicza, że 15 osób tracących 2 minuty oczekując na przejście to „pół roboczogodziny marnotrawstwa”. I wylicza, że przy częstym oczekiwaniu takiej grupy marnuje się jeden etat w kraju. To doprowadza Berkowskiego do konkluzji: „czas to pieniądz, a pieniądz to rozwój, dobrobyt, możliwość dbania o zdrowie a czasem i ratowanie życia!”.

Polityk zorganizował też happening i zaprosił na wydarzenie „Przechodzę na czerwonym”. Przybyły media, ale i zaproszona poczuła się policja. Konrad Berkowicz przeszedł przez przejście na czerwonym świetle. Policja ukarała go mandatem w kwocie 100 zł.

Policja nie opublikowała jeszcze szczegółowych danych dotyczących wypadków drogowych w 2015 r. Z danych za 2014 r. wynika, że przejście dla pieszych było drugim miejscem pod względem liczby wypadków, do których doszło. Na przejściach dla pieszych wydarzyło się 3855 wypadków (więcej tylko na „jezdni” –  26 944).
W wypadkach na przejściach dla pieszych w 2014 r. zginęło 296 osób (ponad 9 proc. wszystkich zabitych na drogach), a rannych zostało 3798 osób. Policja w Polsce nie podaje – i nie gromadzi – szczegółów okoliczności dotyczących wypadków z pieszymi.

red