Connect with us

Społeczeństwo

Rewolucja w mieście: zielone światło domyślnie dla pieszych, a dla kierowców czerwone

Zielony ludzik na semaforze ma znikać tylko wtedy kiedy czujnik wykryje zbliżające się auto – taką zmianę w działaniu sygnalizacji na ruchliwych przejściach zapowiadają władze Londynu

Opublikowano

-

Zielony ludzik na semaforze ma znikać tylko wtedy kiedy czujnik wykryje zbliżające się auto – taką zmianę w działaniu sygnalizacji na ruchliwych przejściach zapowiadają władze Londynu

Przejście dla pieszych w Londynie. Fot. Stig Nygaard/Flickr/CC BY 2.0

Londyn planuje szereg udogodnień dla pieszych, by zachęcić ludzi do zostawienia aut w garażach. Fot. Stig Nygaard/Flickr/CC BY 2.0

Władze Londynu chcą zachęcić mieszkańców miasta do tego by poruszali się po nim pieszo. Zwróciły uwagę, że mieszkańcy miasta nie wybierają się z miejsca na miejsce na nogach zbyt często, bo zniechęca ich duża liczba aut na ulicach i nadmierna prędkość kierowców. Burmistrz Londynu Sadiq Khan opracował „The Walking Action Plan” – specjalny program mający na celu zwiększenie liczby odcinków pokonywanych przez mieszkańców Londynu na nogach. W tym celu ma powstać m.in. wiele nowych przejść dla pieszych – szerszych i wygodniejszych. Burmistrz chce by połowa londyńskich dzieci do szkoły chodziła pieszo. By zachęcić do tego młodzież jak również przekonać do pomysłu rodziców wokół szkół powstaną strefy uspokojonego ruchu, ograniczenia czasowe wjazdu dla aut i dni bez samochodu.

Więcej przejść, dłuższe światła

W ramach programu piesi będą także dodatkowo faworyzowani. By ułatwić im przemieszczanie się, światła w ruchliwych punktach miasta zostaną przeprogramowane tak by to piesi nie musieli czekać na przejście. Semafor będzie wyświetlał przede wszystkim zielonego ludzika. Czerwone światło ma się pokazać dopiero wówczas kiedy specjalnie zainstalowany czujnik wykryje zbliżający się do przejścia samochód. Już jesienią pojawi się 10 stref, gdzie na zebrze będzie długo wyświetlane zielone światło – m.in. przy Olympic Park, między centrum handlowym Westfield i London Stadium czy w pobliżu popularnych stacji metra. Przybędzie też przejść na których zielone świeci się dłużej gdy specjalne czujniki wykryją duży ruch pieszych.

Transport of London – miejski urząd zajmujący się kwestiami transportu szacuje, że około 1,5 mln krótkich tras londyńczyków pokonywanych autobusem czy samochodem mogłyby być pokonywane pieszo. Sadiq Khan chce by Londyn był „najbardziej pieszym” miastem na świecie. Zakłada w swoim planie, że do 2041 r. w Londynie w przypadku 80 proc. podróży po mieście mieszkańcy będą decydować się na pokonywanie ich pieszo, na rowerze lub komunikacją miejską. Dziś to 63 proc.

AN