Connect with us

Społeczeństwo

To nie koniec zmian w Polsce. Będzie też podwyżka mandatów drogowych?

Opublikowano

-

Podczas dyskusji o bezpieczeństwie na drogach w wypowiedzi wiceministra infrastruktury pojawił się intrygujący wątek dotyczący podniesienia wysokości mandatów dla kierowców. Nie wykluczył, że po 20 latach kary mogą się zmienić. Czy i w tej sprawie czeka nas przełom?

Funkcjonariusze z grupy SPEED skupiają się na kierowcach przekraczających prędkość. Fot. Policja

Nie jest wykluczone, że przy okazji wielkich zmian w prawie drogowym dla poprawy bezpieczeństwa, rząd po 20 latach zrewaloryzuje też taryfikator grzywien za wykroczenia drogowe. Fot. Policja

To sprawa, którą mogli zauważyć nieliczni. Bo sygnał przekazany przez polityków był delikatny, nie wprost. Może jednak oznaczać, że rząd nie poprzestanie na zmianach dotyczących pieszych, dopuszczalnych prędkości w miastach i odległości na drogach szybkiego ruchu.

We wtorek w Sejmie, podczas omawiania rządowego sprawozdania ze stanu bezpieczeństwa polskich dróg w roku. 2019 (w Polsce nadal omawia się takie rzeczy w kuriozalny sposób – z rocznym opóźnieniem) ostre wystąpienie miał poseł Franciszek Sterczewski z Koalicji Obywatelskiej. Przyznał, że procedowane obecnie zmiany prawne ws. pieszych są krokiem w dobrą stronę, ale dodał, że sytuacja w Polsce wymaga odważniejszych jeszcze działań.

Sterczewski grzmi, że Polaków nie stać na „utrzymywanie raju dla piratów drogowych” i pyta, kiedy rząd podniesie kwoty mandatów

– Kwoty mandatów nie zmieniły się od ponad 20 lat, choć przez ten czas znacznie wzrosły wynagrodzenia – wytykał poseł Sterczewski z mównicy sejmowej. – Kilka lat temu w Finlandii były dyrektor Nokii za przekroczenie prędkości otrzymał mandat w wysokości 116 tys. euro., bo tamże wysokość mandatów uzależniona jest od dochodów. W Polsce za takie narażenie innych na niebezpieczeństwo zapłaciłby 100 lub 200 zł – argumentował. I w mocnych słowach zaapelował o zmianę: – Każdy dzień trwania tej patologii powoduje, że na drogach kolejne osoby tracą życie i zdrowie. Kiedy rząd przedstawi propozycję zmiany kwot mandatów karnych?! Polskiego społeczeństwa nie stać na utrzymywanie raju dla piratów drogowych!

Wiceminister odpowiada: Dobrze, zobaczymy w przyszłości…

Kiedy wiceminister infrastruktury Rafał Weber wszedł na mównicę, by odpowiedzieć na wszystkie pytania i uwagi posłów, najpierw zabrał głos właśnie w sprawie apelu posła Sterczewskiego.

– Jedną ciekawostkę tu odnotowałem – opozycja domaga się podniesienia mandatów drogowych. To taki na ostro sformułowany postulat przez jednego z panów posłów. Został przyjęty gromkimi brawami. No, warto to odnotować. Dobrze, zobaczymy w przyszłości – powiedział wiceminister Weber.

To wypowiedź wciąż enigmatyczna, ale należy jednak zauważyć, że wiceminister ani nie ominął tematu – tak jest, gdy politycy starają się nie powiedzieć, że czegoś nie zrobią – ani nie przekreślił takiej możliwości. Jego odpowiedź brzmiała bardziej jako zapowiedź tego, że nastawienie opozycji do wyższych mandatów wkrótce może zostać przetestowane.

Jeśli polski rząd po latach zamierza wprowadzić całościowe zmiany – a zaproponowane regulacje układają się w logiczną całość – to powinien i podwyższyć mandaty na drogach. Trudno politycznie o lepszy moment na taką zmianę niż nowelizacja prawa w sprawie pieszych. Można bowiem wykazać, że podwyżka mandatów – mająca wpływ na uszczelnienie nadzoru i zachowanie kierowców – wynika z prawdziwej troski. I trudno to będzie politycznym przeciwnikom podważyć. Zresztą obecnie w Polsce byłaby taka sama zgodność opozycji i władzy w tej sprawie, jak w sprawie nowelizacji prawa dotyczącego pieszych – tu na głosowaniach wszyscy zgodnie podnieśli ręce na Komisji Infrastruktury pozytywnie opiniującej projekt. Wyłamuje się z tego jedynie partia Konfederacja, stanowiąca skrajnie populistyczny, ale niewielki procent parlamentarzystów.

Łukasz Zboralski