Connect with us

Społeczeństwo

W wypadku zginął 14-latek. Właściciel szkoły jazdy jechał pijany. Sąd zgodził się na areszt

Opublikowano

-

W Nowy Rok doszło do śmiertelnego zderzenia czołowego, w którym zginął 14-letni chłopiec. 42-letni właściciel szkoły jazdy jechał pijany. Prokuratura postawiła mu zarzuty, a sąd zgodził się na jego tymczasowe aresztowanie
Fot. CC0

Fot. CC0

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 1 stycznia 2021 roku około godziny 18 w Kaliszu 42-letni kierowca BMW zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadącego kierowcę VW Golfa, który podróżował z żoną i dwójką dzieci w wieku 14 i 15 lat.

Wszyscy uczestnicy wypadku zostali poszkodowani i trafili do szpitala. Tam nie udało się uratować życia 14-letniego chłopca. Zmarł.

Policja podała, że 42-letni kierowca BMW miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Został zatrzymany. Według lokalnych mediów 42-latek to właściciel miejscowej szkoły nauki jazdy oraz firmy transportowej.

Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim zarzuciła mężczyźnie kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ten drugi zarzut mężczyzna kwestionował. Śledczy domagali się także tymczasowego aresztu dla 42-latka.
Jak poinformował portal Faktykaliskie.pl, sąd przychylił się do wniosku o tymczasowy areszt na 3 miesiące i 42-latek został dziś rano dowieziony do Aresztu Śledczego w Ostrowie Wielkopolskim.

ai