Connect with us

Badania

Dramat! 1/3 kierowców w Polsce uważa, że przekraczanie prędkości o 20 km/h w mieście jest bezpieczne

Opublikowano

-

Polska Izba Ubezpieczeń zrobiła badanie wśród polskich kierowców. Wyniki przerażają. 1/3 uważa, że przekraczanie prędkości w obszarze zabudowanym o 20 km/h jest bezpieczne. A ponad połowa w ogóle uważa, że „szybka jazda może być bezpieczna”

Źródło: PIU

Jak zwracaliśmy uwagę w krótkiej analizie brd24.pl – tuż po zniesieniu obostrzeń dotyczących przemieszczania się, liczba ofiar śmiertelnych wypadków natychmiast skoczyła do poziomu z tego okresu w 2019 r. Problem ten zauważyła też PIU.

Izba postanowiła pokazać podejście polskich kierowców do zasad drogowych. Zbadała ponad 1500 osób posiadających prawo jazdy kategorii B i jeżdżących 1-2 razy w tygodniu w badaniu ankietowym. Wynika z niego, że polscy kierowcy wciąż mocno lekceważą przepisy, jakby nie ich w ogóle nie rozumieli.

Źródło: PIU

Z badań PIU wynika, że:

• 1/3 badanych kierowców uznaje przekraczanie prędkości o 20 km/h w terenie zabudowanym za bezpieczne. 22 proc. uważa, że przekraczanie prędkości w mieście o 30 km/h jest bezpieczne.

• 55 proc. respondentów twierdzi, że „szybka jazda może być bezpieczna”.

• 38 proc. badanych uważa, że wyprzedzanie innego auta osobowego na podwójnej ciągłej może być w niektórych przypadkach uzasadnione. Co piąty kierowca uważa, że wyprzedzanie „na trzeciego” może być w niektórych przypadkach uzasadnione.

• 91 proc. ankietowanych twierdzi, że wykonując manewry „zawsze bezbłędnie ocenia sytuację na drodze”. 96 proc. respondentów uważa się za dobrych lub bardzo dobrych kierowców.

• 61 proc. badanych uważa, że ich umiejętności są wyższe od przeciętnego polskiego kierowcy

– Spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach liczba wypadków i ich ofiar może się zwiększyć. Będziemy częściej, niż przed pandemią korzystać z własnych samochodów, obawiając się zakażenia koronawirusem w środkach komunikacji publicznej. To spowoduje istotny wzrost natężenia ruchu, co w połączeniu z brawurą niektórych kierowców, może oznaczać więcej wypadków. Ubezpieczyciele notują już w ostatnich tygodniach wzrost liczby szkód komunikacyjnych, mimo trwających obostrzeń w poruszaniu się – mówi J. Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu PIU.

Źródło: PIU

Z badania PIU wynika, że polscy kierowcy mają wysokie mniemanie o swoich umiejętnościach, a jednocześnie lekceważący stosunek do ograniczeń prędkości. – Skutkuje to obecnością Polski w czołówce państw europejskich pod względem największej liczby zabitych w wypadkach drogowych, szczególnie wśród pieszych – mówi J. Grzegorz Prądzyński.

Ankietowani, zapytani o główne przewinienia polskich kierowców, na pierwszym miejscu wskazywali przekraczanie dozwolonej prędkości, zarówno w mieście, jak i poza nim (odpowiednio 44 i 38 proc.). Jednocześnie przyznawali, że sami też to robią (45 proc. respondentów w mieście, a 53 proc. poza nim). Dodatkowo niemal połowie zdarza się przejeżdżać na tzw. późnym żółtym świetle.

Źródło: PIU

– Miejmy nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni nasze życie wróci do normalności. Dotyczy to również przemieszczania się. Postarajmy się jednak, by nie oznaczało to pogorszenia się czarnych statystyk policyjnych. Stosujmy się do przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza ograniczeń prędkości i podchodźmy z większym dystansem do własnych umiejętności – apeluje J. Grzegorz Prądzyński.

luz