Connect with us

Filmy

Agresywny szeryf w Mini. Już zainteresowała się nim policja

Opublikowano

-

Kierowca Mini był tak niecierpliwy, że jechał komuś na zderzaku, a potem zajechał drogę i hamował. Sprawą zainteresowała się policja. Poszkodowany też nie zamierza odpuścić

Do tej sytuacji doszło 24 kwietnia na drodze krajowej nr 10 w Szczecinie. Kierowca jechał z maksymalną dozwoloną prędkością (70 km/h), potem zwalniał, bo przed nim wolniej jechały też inne samochody.

Jadący z tyłu młody kierowca w Mini uważał, że należy mu ustąpić miejsca. Podjechał za blisko. Potem wściekły wyprzedził prawym pasem, zajechał drogę i hamował.

Policja zainteresowała się filmem, poszkodowany nie odpuszcza, są inni świadkowie

Po ujawnieniu tej sprawy szczecińska policja poinformowała, że nagranie zostało już przekazane do wydziału ruchu drogowego. Kierowca, któremu młody człowiek zajeżdżał drogę zadeklarował publicznie, że nie odpuści tej sprawy.

„Dzieciak zaczął z niewłaściwym człowiekiem, bo ja (to nagranie z mojego auta) mu tego nie odpuszczę. Najpierw karny, potem cywilny. Może jakieś obligatoryjne badania psychotechniczne i psychiatryczne. (…) Generalnie na początek grozi mu 30 tys. zł grzywny i 3 lata bez uprawnień. Na początek” – napisał w Internecie pan Tomasz.

Swój film z tej sytuacji wysłał później inny kierowca, który był świadkiem agresji. Pokazał, co działo się zanim doszło do zajechania drogi. Uciął tym samym podejrzenia, że poszkodowany mógł najpierw coś zrobić sam i że to on miałby sprowokować kierowcę Mini.

asd