Connect with us

Filmy

Skandaliczne zachowanie pieszych. Nie dali szans kierowcy zobaczyć ich zamiarów. Na szczęście on myślał za nich

Opublikowano

-

W tej sytuacji z Bielska-Białej widać jak na dłoni, że piesi czasem nie dają kierowcy szans wchodząc na przejście nagle i bez oceny sytuacji. Widać też jednak, ile dało nowe prawo, które każe kierowy obserwować pieszych zbliżających się do przejścia

Ten film zbulwersował twórców kanału YouTube „Bielskie drogi”. I słusznie. Widać na nim takie zachowanie pieszych przed przejściem, które jest najgorszym z możliwych. Grupa młodych ludzi wieczorem idzie chodnikiem równolegle do jezdni, po której jedzie kierowca. Gdy dochodzą do przejścia, nagle – bez patrzenia – skręcają prosto na pasy.

To zachowanie, które nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem. Intencje pieszego dla kierowcy muszą być jasne. Kierowca musi mieć szansę zobaczyć, że pieszy zamierza wejść na przejście. Przechodzenie chodnikiem obok przejścia takim sygnałem nie jest. Za takie zachowanie młodzi ludzie powinni zostać ukarani mandatami.

Jednocześnie film z Bielska-Białej jest świetnym przykładem na to, jak dobra była zmiana prawa, która nastąpiła 1 czerwca 2021 r. Od tego czasu wmontowano w polski system dwa „bezpieczniki”. Gdy nie zadziała jeden – tak jak w przypadku tej młodzieży, gdy zabrakło ostrożności i upewnienia się, czy można wejść na przejście – zostaje jeszcze drugi, nowy: kierowca, który musi zwracać uwagę nie tylko na przejście, ale i na to co dzieje się tuż przed nim. W tym przypadku kierowca jechał wolno, widział pieszych i zdążył zareagować. Ochronił młodych ludzi, którzy postąpili fatalnie.

Tego rodzaju filmy powinna od dawna wykorzystywać w środkach masowego przekazu Krajowa Rada BRD – by zwrócić uwagę pieszym, którzy mają pierwszeństwo zanim jeszcze postawią nogę na pasach, że muszą upewnić się, czy mogą to zrobić i dać szansę kierowcy rozpoznać zamiar przejścia. Tej edukacji w Polsce od wprowadzenia przepisów dramatycznie brakuje…

Ułomny zapis w ustawie

W Polsce po latach batalii o poprawę prawa ws. pierwszeństwa pieszych na przejściach, zdecydowano się na najprostszy zabieg – przepisanie kawałka rozporządzenia dotyczącego znaku „Przejście dla pieszych” do ustawy. W związku z tym od 1 czerwca 2021 r. kierowca ma ustawowy obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się przed przejściem oraz na nie „wchodzącemu”.

Zmianę prawa można było zapisać znacznie lepiej – tak, jak funkcjonuje w wielu innych europejskich krajach. Wystarczyło zapisać, że kierowca musi ustąpić pieszemu zamierzającemu przejść przez jezdnię. Wówczas jasnym byłoby, że pieszy musi mieć zamiar – i ten zamiar musi być widoczny dla kierowców. Tak stanowi orzecznictwo wielu krajów UE. Byłoby prosto i jasno.

W Polsce otrzymaliśmy wyrób prawopodobny. To i tak lepsza sytuacja niż przed zmianą, ale – jak widać – nadal wymagająca poprawy. I kolejnej nowelizacji.

ai