Po raz kolejny „przymus wyprzedzania” nieomal nie stał się przyczyną tragedii na drodze. Trudne warunki na trasie nie powstrzymały kierowcy przed wyprzedzaniem. Czy było warto?
Autostrada A1. Zima. Padający śnieg. Ślisko. W dodatku lewy pas ruchu widocznie zaśnieżony – a więc zdecydowanie śliski. Tymczasem kierowca bierze się za wyprzedzanie innego pojazdu. Kończy się tańcem na jezdni. Ciekawe, czy coś zrozumiał?
Ta strona używa cookies, by lepiej dostosować zawartość do Twoich preferencji. Zamknij informację, jeśli się na to zgadzasz.
RODO: Administrator tej strony nie zbiera żadnych danych o użytkownikach.
.OK