Connect with us

Społeczeństwo

Adwokat od „trumien na kółkach” miał w organizmie ślady kokainy. Jak jechał przed wypadkiem?

Opublikowano

-

Adwokat z Łodzi, który brał udział w głośnym śmiertelnym wypadku na Warmii, a potem w sieci pouczał ludzi, że powinni kupować nowsze samochody niż ofiary, miał w organizmie śladową obecność kokainy. Według pełnomocnika rodziny ofiar są relacje, że przed wypadkiem miał jechać za szybko i wyprzedzać pojazdy w niedozwolonych miejscach
Śmiertelny wypadek na trasie Barczewo - Jeziorany. Fot. Policja

W niedzielę 26 września na trasie Barczerwo – Jeziorany doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów. Mercedesa prowadził łódzki adwokat Piotr K. Osobowym audi jechały dwie kobiety, obie zginęły Fot. Policja

Prawnik z Łodzi stał się znany w całej Polsce, gdy po zderzeniu z innych pojazdem, w którym zginęły dwie kobiety, zamieścił film na Instagramie – zwracał w nim uwagę, że ludzie jeżdżą w starych, niebezpiecznych samochodach. „(…) zapominamy moi drodzy o tym, że po naszych drogach poruszają się trumny na kółkach. I to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach” – mówił na filmie.

Jego nagranie, ujawnione na Twitterze przez Jana Śpiewaka, wzbudziło powszechne oburzenie. Uznano, że próbuje przerzucić odpowiedzialność na ofiary wypadku. Policja wstępnie oceniała bowiem, że to on swoim mercedesem zjechać miał na przeciwny pas ruchu i doprowadzić do zderzenia czołowego.

Po ujawnieniu tej sprawy, samorząd adwokacki natychmiast wszczął postępowane dyscyplinarne.

„Jesteśmy głęboko poruszeni ogromną tragedią, do której doszło 26 września 2021 roku, a w której życie straciły dwie kobiety. Współczujemy rodzinom ofiar i składamy im najszczersze kondolencje. Jednocześnie jesteśmy zbulwersowani reakcją jednego z uczestników wypadku drogowego – adwokata Izby Łódzkiej” – czytamy w piśmie Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi. – „Podkreślamy, że takie wypowiedzi na temat tragedii nie przystają żadnemu człowiekowi. Adwokat tak w życiu codziennym, jak i podczas wykonywania pracy zawodowej musi wykazywać się poczuciem głębokiej empatii, tym bardziej zrozumieniem dla cierpienia rodzin i bliskich osób, które poniosły śmieć w wypadku”.

Świadkowie na drodze, kokaina i PTSD

Nowych informacji w sprawie dostarczyli reporterzy programu „Uwaga!” TVN. Dotarli do rodziny ofiar wypadków oraz ich pełnomocnika. Ten stwierdził, że dotarł do świadków, którzy mieli widzieć brawurową jazdę adwokata samochodem na tej drodze zanim nastąpił wypadek.

– Mamy dostęp do osoby, która jechała tym odcinkiem drogi. Informacje, które uzyskaliśmy, wskazują na to, że wysoka prędkość mercedesa, którym poruszał się mężczyzna i sposób taktyki, był kompletnie nieadekwatny do sytuacji drogowej. Jechał za szybko, wyprzedzał w niedozwolonych miejscach, wyprzedzał kilka pojazdów naraz – wyliczał w programie „Uwaga!” Karol Rogalski, pełnomocnik rodzin ofiar wypadku.

TVN ujawnił też, że w krwi pobranej od adwokata 3 godziny po wypadku biegli wykryli śladową obecność kokainy. Zdaniem ekspertów taki poziom obecności narkotyku nie miał wpływu na zdolności psychomotoryczne kierowcy. Pełnomocnik rodzin ofiar domaga się wykonania ekspertyzy, która określiłaby poziom narkotyku w organizmie adwokata w chwili wypadku.

Po głośnych filmikach w sieci Paweł K. nie chciał rozmawiać z brd24.pl. Nie chciał też wystąpić teraz przed kamerami TVN. Reporterom powiedział, że po wypadku cierpi na zespół stresu pourazowego PTSD i ma na to zaświadczenie lekarskie.

Postępowanie po wypadku pod Barczewem wciąż prowadzone jest w sprawie. Nikomu nie przedstawiono zarzutów.

luz