Connect with us

Społeczeństwo

Co dalej z kontrowersyjną kampanią AMS? Wyniki konkursu krytykuje nawet jego partner

Opublikowano

-

Konkurs na plakaty do kampanii AMS „(Nie)bezpieczne pasy” zbulwersował organizacje społeczne. Jednostronny przekaz, jaki płynie z tych prac, nie podoba się też oficjalnemu partnerowi konkursu – stowarzyszeniu Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego. – Być może wynik konkursu byłby inny, gdyby prace oceniali również eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego – mówi brd24.pl Dorota Olszewska, prezes PDB
Część wyróżnionych prac w konkursie "(Nie) bezpieczne pasy" Źródło: AMS

Część wyróżnionych prac w konkursie „(Nie) bezpieczne pasy” Źródło: AMS

Dwa dni temu opisaliśmy sprawę kontrowersyjnego wyniku konkursu plakatów w kampanii „(Nie)bezpieczne pasy” organizowanego przez firmę AMS.

Społecznicy zajmujący się bezpieczeństwem ruchu drogowego oburzyli się pracami, które w konkursie wyłoniło jury. Wszystkie bowiem skierowane są wyłącznie do pieszych tak, jakby to ich nieprawidłowe zachowanie najbardziej potrzebowało w Polsce kształtowania. Tymczasem od lat na przejściach dla pieszych wypadki powodują głównie kierowcy samochodów, którzy nie przestrzegają przepisów. W dodatku taka kampania pojawić się ma akurat w roku, gdy po dekadach parlament wreszcie zmienił prawo z takiego, które pozwalało pieszym przypisywać winy kierowców na takie, jakie obowiązuje w krajach zachodniej UE – to kierowca ma dziś w Polsce ustępować pieszemu zanim ten jeszcze znajdzie się na przejściu dla pieszych.

– Nie wyobrażamy sobie, że te plakaty zawisną na miejskich przystankach. Obwinianie pieszych o wypadki przez koncerny samochodowe ma prawie 100-letnią tradycję. Ta kampania byłaby zaprzeczeniem różnych działań Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego – mówił brd24.pl Marcin Chlewicki, członek zarządu Miasto Jest Nasze, organizacji, która doprowadziła m.in. do zmiany prawa w sprawie pieszych i podwyższenia kar za wykroczenia drogowe.

Inni sugerowali, że być może wybrano takie akurat plakaty dlatego, że partnerem konkursu AMS była firma motoryzacyjna – Skoda.

Oficjalny partner konkursu dystansuje się od jego wyników

Przypatrując się wynikom konkursu wskazaliśmy, że w jego jury nie było nikogo, kto zna się na bezpieczeństwie ruchu drogowego (prace oceniali: Małgorzata Augustyniak, wiceprezes AMS; Maciej Buszewicz, artysta grafik, profesor ASP w Warszawie; Janusz Górski, artysta grafik, profesor ASP w Gdańsku, kurator Galerii Plakatu AMS; Arkadiusz Gwizdek, Dyrektor Marketingu ŠKODA Polska; Dorota Stalińska, aktorka, Prezes Fundacji Doroty Stalińskiej „Nadzieja”; Filip Tofil, artysta grafik, Creative Director Syfon Studio, członek zarządu STGU oraz Agnieszka Ziemiszewska – artystka graficzka, nauczycielka akademicka).

Na to samo zwraca uwagę oficjalny partner konkursu AMS, którym było stowarzyszenie Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego.

– Kluczową rolę w ocenie prac odegrał aspekt artystyczny, co potwierdza skład jury. Jednak jego wyniki mówią dużo o tym, w jaki sposób widzą przejście dla pieszych jego użytkownicy, którzy zdecydowali się zgłosić swoje prace. To pokazuje jak wiele jest jeszcze do zrobienia w zakresie edukacji i podnoszenia bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. Być może wynik konkursu byłby inny, gdyby prace oceniali również eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego – mówi brd24.pl Dorota Olszewska, prezes Partnerstwa. I dodaje, że wydźwięk kampanii powinien być inny niż jednostronnie skierowany do pieszych. – Zadaniem uczestników konkursu było zaprojektowanie plakatu skierowanego do wszystkich uczestników ruchu drogowego odnoszącego się do bezpiecznego zachowania się w pobliżu i na przejściu dla pieszych. Założeniem zaś nauczenie „uważności i odpowiedzialności wszystkich uczestników ruchu drogowego: i tych za kierownicą – a także jadących motorem czy rowerem – i tych idących pieszo.” To szczególnie ważne w kontekście niedawnych zmian przepisów i budowy świadomości ich obowiązywania – podkreśla Olszewska.

Plakaty wyłonione w konkursie AMS mają zawisnąć na przystankach komunikacji miejskiej w Warszawie w 2022 r. Firma AMS nie odpowiedziała do dziś na nasze pytania m.in. o to, czy przy takim odbiorze społecznym prac nie zrezygnuje z kampanii.

Łukasz Zboralski