Connect with us

Społeczeństwo

Do końca 2020 r. obowiązkowe blokady alkoholowe w pojazdach kierowców zawodowych?

Opublikowano

-

We wciąż obowiązującym Narodowym Planie BRD na lata 2013-2020 jest plan wprowadzenia obowiązkowych blokad alkoholowych w pojazdach kierowców zawodowych. Rząd z takiego pomysłu się oficjalnie nie wycofał

Alco gate - bramka z alcomatem w szwedzkim porcie. Fot. ETSC

Szwedzi znaleźli inny sposób na eliminowanie pijanych kierowców zawodowych. W porcie ustawili alco gate – bramkę, przy której kierowca musi zbadać się alkomatem. Fot. ETSC

Alcolocki – czyli blokady nie pozwalające uruchomić pojazdu osobom, które spożywały alkohol – w Polsce stały się znane za czasów rządu Donalda Tuska. W 2014 r. pijany i po narkotykach kierowca zabił aż 6 pieszych w Kamieniu Pomorskim. Wydarzenie było „medialne” i rząd – jak to zwykle w Polsce, podobnie przecież jest po ubiegłorocznym wypadku na ul. Sokratesa w Warszawie – gorączkowo poszukiwał „rozwiązań” problemu.

Ostatecznie alcolocki weszły do polskiego prawa jako alternatywa do skrócenia kary. Kierowca może zmniejszyć czas pozbawienia uprawnień do prowadzenia, gdy zainstaluje sobie takie urządzenie. Jak to działa w praktyce? Nikt z pomysłodawców już nie sprawdził. Z ogólnych informacji brd24.pl wynika, że alcolocki nie cieszą się wielkim zainteresowaniem – ludzie nie są skłonni wydać kilka tysięcy złotych, by szybciej móc zacząć jeździć. Zwłaszcza, że wielu złapanych na jeździe po alkoholu, potem i tak jeździ bez uprawnień. Ryzyko ponownej wpadki, przy tak nielicznych kontrolach w Polsce, jest, niestety, niskie.

Alcolock w ciężarówce – rządowy plan do 2020 r.

Tymczasem wprowadzenie do pojazdów alcolocków w innej formie zaplanowano w Narodowym Programie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 2013-2020. To oficjalna strategia polskiego rządu, która do dziś nie została zmodyfikowana – jest więc obowiązująca.

W tej strategii – w dziale „Bezpieczny pojazd” – zaplanowano m.in. modernizację krajowego systemu badań technicznych. Taki projekt nowelizacji powstał, został jednak w nietypowy sposób usunięty już podczas procedowania w Sejmie – jego wycofanie nakazał prezes PiS.

Jak sprawdziliśmy rządowa strategia zakłada też do końca 2020 r. w ramach „Doskonalenia systemów bezpieczeństwa w pojazdach” wprowadzenie blokad alkoholowych w pojazdach kierowców zawodowych.

„Wprowadzenie dla kierowców zawodowych obowiązku stosowania urządzeń blokujących rozruch samochodu w przypadku, gdy poziom alkoholu w wydychanym powietrzu przekracza dopuszczalny limit” – zapisano w rządowej tabeli priorytetów i kierunków działań.

W dokumencie nie sprecyzowano, co oznacza „kierowca zawodowy”. Czy chodzić będzie jedynie o kierowców samochodów ciężarowych, czy także o pracujących zawodowo jako kierowcy w samochodach dostawczych czy osobowych.

Jedno jest pewne – na realizację własnego planu rząd ma już bardzo mało czasu.

Łukasz Zboralski