Jest pierwszy objęty konfiskatą pojazdu. Po „nagrodę” zameldował się w rowie o 6 rano. To mieszkaniec gminy Borki

Dziś weszły w życie przepisy o przepadku samochodów pijanych kierowców. Pierwszy kierowca ściągnął na siebie surową karę już o 6 rano koło Radzynia Podlaskiego

20-letni mieszkaniec gminy Borki spowodował dziś wypadek po pijanemu. Miał ponad 2 promile w organizmie Fot. Policja

Zgodnie z obowiązującym od dziś nowym Kodeksem karnym m.in. kierowca powodujący wypadek drogowy, który ma w organizmie więcej niż 1 promil alkoholu, podlega obowiązkowej konfiskacie pojazdu. Ponieważ w wypadkach auta zwykle są niszczone, sędzia będzie zmuszony orzec wobec takiego człowieka przepadek równowartości pojazdu w gotówce – jego cenę oszacuje się na podstawie tabel urzędu skarbowego na chwilę przed wypadkiem.

Prawdopodobnie pierwszym kierowcą w Polsce, którego obejmie konfiskata pojazdów, będzie 20-latek z gminy Borki. Już kilka minut po godzinie 6 rano w miejscowości Tchórzew-Kolonia, kierując osobowym renault nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu prawidłowo samochodem dostawczym fiat ducato. Zderzenie miało poważne skutki – czterech rannych trafiło do szpitala.

W lecznicy wykonano badanie stanu trzeźwości. Okazało się, że kierowca osobowego renault miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Nie miał też uprawnień do kierowania. To oznacza, że w sprawie sądowej, na której będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku i jazdę w stanie nietrzeźwości oraz bez wymaganych uprawnień, oprócz wszystkich dotychczasowych sankcji, sędzia będzie musiał nakazać mu zapłatę równowartości pojazdu na rzecz skarby państwa.

[EDYTOWANE] Policja poinformowała, że jednak nie jest pewna, kto kierował samochodem reanault i dopiero musi to ustalić. W aucie oprócz pijanego 20-latka byli bowiem 17-latek (niemal 1,5 promila alkoholu) oraz 17-latka (niespełna promil).

Łukasz Zboralski