Przed sądem w Hanowerze stanęła 40-latka z Polski. W ubiegłym roku jechała 180 km/h w Barsinghausen i spowodowała wypadek, w którym zginęło dwoje dzieci. Prokuratura oskarża ją o morderstwo

Wymiar sprawiedliwości. Fot. CC0
Do tego wypadku doszło 25 lutego 2022 r. w Barsinghausen w okolicach Hanoweru. Wraz z innym kierowcą – 40-letnim mężczyzną – mieli ścigać się na publicznej drodze, na której ograniczenie prędkości nakazywało jazdę do 70 km/h. Kobieta jechała tam ok. 180 km/h. Jak donosiły po wypadku niemieckie media, Polka miała ścigać się jadąc obok mężczyzny – wjeżdżając na pas ruchu w przeciwnym kierunku. Wpadła w poślizg i uderzyła w auto, którym podróżowała rodzina. Zginęła jadąca z tą rodziną dwójka małych dzieci – w wieku sześciu i dwóch lat.
Polka została zatrzymana we wrześniu ubiegłego roku na podstawie Europejskiego Nakazu Zatrzymania. Teraz – jak donosi DW – Polka stanęła przed sądem. Prokuratura zarzuca jej morderstwo po udziale w nielegalnym wyścigu. 40-letni mężczyzna oskarżony został o współudział w tym morderstwie. Proces zaplanowano na 10 dni, a wyrok ma zostać ogłoszony 30 marca.
Niemcy nie mają litości dla drogowych morderców
Po głośnym wypadku w 2016 r. w Berlinie, gdzie ścigający się samochodami doprowadzili do śmiertelnego wypadku, w niemieckim Kodeksie karnym (StGB) dopisano paragraf dotyczący „zakazanych wyścigów samochodowych (§ 315d).
Kodeks zakłada kary dla organizatorów nielegalnych wyścigów ulicznych i uczestników takich wyścigów. Ale nie tylko. Z tego samego paragrafu karani mogą być po prostu kierowcy poruszający się z nieodpowiednią prędkością rażąco sprzecznie z prawem ruchu drogowego i bezwzględnie mający na celu osiągnięcie najwyższych możliwych prędkości. Takim ludziom grozi do dwóch lat więzienia.
Paragraf przewiduje też karę do 5 lat pozbawienia wolności dla tych, którzy zagrażają życiu innych osób lub mieniu o znacznej wartości.
Ci, którzy zabiją w wyniku ścigania się po publicznych drogach otrzymują karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności. W mniej poważnych przypadkach kara zawiera widełki od 6 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
luz