Skandaliczna kampania. Autokar jadący przez środek ronda w Józefosławiu, gdzie kierowca zabił dziecko

Szokujący materiał na Facebooku opublikował Warszawski Transport Publiczny. Poinformował o kampanii, w której będzie się pouczać pieszych. Na zdjęciach widać autokar linii L jadący przez środek ronda przy szkole w Józefosławiu. Właśnie tak pojechał tam kierowca, który tuż przed wakacjami zabił tam 12-letnią uczennicę

Warszawski Transport Publiczny, który zapewnia komunikację miejską na terenie gminy Piaseczno, poinformował na Facebooku o tym, że na zlecenie gminy przygotowywana jest kampania „o bezpieczeństwie na drodze i przejściach dla pieszych”. Z wpisu wynika, że kampania skierowana będzie do pieszych. Mają być uświadamiani o tym, „co widzi kierowca autobusu i jak wygląda droga hamowania tak ciężkiego i mało zwrotnego pojazdu”. WTP wytyka, że „największym grzechem współczesnych pieszych jest przechodzenie przez >>zebrę<< ze smartfonem w ręku”.

Przerzucanie odpowiedzialności na pieszych za kierowcę autobusu, który powinien do przejścia dojechać tak, by móc wszystko dostrzec i zareagować w odpowiednim czasie, nie jest najlepszym pomysłem na kampanię. Zwłaszcza po wypadku, który 14 czerwca na przejściu dla pieszym przed szkołą w Józefosławiu spowodował kierowca niebieskiej linii „L”. Wjechał wówczas w 12-letnią uczennicę szkoły – dziewczynka nie przeżyła wypadku.

Najbardziej szokujące jest jednak zdjęcie, które – jako materiał z kręcenia kampanii – opublikowało WTP na Facebooku. Widać bowiem na nim kierowcę autobusu, który nieprawidłowo przejeżdża przez rondo koło szkoły w Józefosławiu. Jedzie przez środek wyspy. Dokładnie tak przejechał to rondo kierowca, który 14 czerwca zabił dziecko. Prokuratura ujawniła, że zostało to nagrane na filmie z monitoringu, na którym zapisał się moment wypadku. 69-letni kierowca autobusu usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelny, Prokuratura złożyła do sądu wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu na 3 miesiące.

Na zdjęciu z kampanii o bezpieczeństwie WTA widać kierowcę autobusu podmiejskiego, który jedzie przez wyspę ronda w Józefosławiu. Tak samo pojechał tam kierowca autobusu, który 14 czerwca zabił na tym przejściu 12-letnią dziewczynkę Źródło: Facebook/Warszawski Transport Publiczny

Mieszkańcy wskazywali, że kierowcy autobusów tak jeżdżą. Teraz jest dowód

Tuż po śmiertelnym wypadku, w którym zginęła uczennica z Józefosławia, na lokalnych grupach mieszkańcy skarżyli się, że kierowcy podmiejskich autobusów jeżdżą w tym miejscu niebezpiecznie.

„Dzień wcześniej jechałam autobusem tej linii i niestety kierowca wcale nie zwolnił przed rondem. Wręcz przeciwnie, rozpędzony przeciął rondo przez środek. Mam nadzieję, że policji uda się wyjaśnić, jak było tym razem” – napisała jedna z mieszkanek. Inna dodała: „Ja również jeździłam w ostatnim czasie kilkukrotnie tym autobusem (nie wiem, czy akurat z tym panem) i to prawda, że kierowcy bardzo szybko przejeżdżają przez to rondo. Aż się włos jeży na głowie” – pisała jedna z mieszkanek na Facebooku.

Teraz, po zdjęciu z przygotowywania kampanii WTP, jest nawet dowód, że mieszkańcy mówili prawdę.

Ekspert: zmroziło mnie to zdjęcie

– Znak C12 oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu, w kierunku wskazanym na znaku. Jest to znak nakazu, a więc obowiązku zachowania się kierowcy. Na zdjęciu widać, że zastosowano rondo przejazdowe. Stosuje je się tam, gdzie „rondo wciska” się w stary układ dróg, aby ułatwić przejazd długim pojazdom typu tir, przegubowiec. Autobusy linii L39 to klasyka gatunku, dostosowanie rozmiaru pojazdu do wąskich uliczek w tym rond osiedlowych. Na zdjęciu widać również, że kierowca autobusu jedzie, jakby w starym układzie drogi, nawet nie próbuje zamarkować objazdu wyspy – komentuje Adam Sobieraj, szef fundacji Drogi Mazowsza – Zmroziło mnie to, bowiem miesiąc temu doszło tam do wypadku poprzez „ścięcie” wyspy przez kierowcę. Dostawałem filmy od znajomych dzień po wypadku, z takimi samymi obrazkami. Jak widać kierowcy mają w nawyku ścinanie ronda przy szkole, gdzie miesiąc temu doszło do tragedii. Nawyk jest tak silny, że nawet WTP nie widzi w tym nic zdrożnego publikując posta o edukacji pieszych.

Łukasz Zboralski