Sprostowanie

Sprostowanie do artykułu „Trzęsienie ziemi w Ministerstwie Infrastruktury. Dyrektor Bogdan Oleksiak wyrzucony z pracy”

Były dyrektor Departamentu Transportu Drogowego w resorcie infrastruktury, Bogdan Oleksiak. Źródło: YouTube/ Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych

Sprostowanie

W artykule z dnia 26 stycznia 2022 r. pt. „Trzęsienie ziemi w Ministerstwie Infrastruktury. Dyrektor Bogdan Oleksiak wyrzucony z pracy” niezgodnie z prawdą autor napisał, iż Pan Bogdan Oleksiak zakończył swój pierwszy etap w pracy w ówczesnym Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej (obecnie Ministerstwo Infrastruktury) na skutek wyrzucenia z pracy przez ówczesnego szefa resortu Sławomira Nowaka. W rzeczywistości to Pan Bogdan Oleksiak złożył wypowiedzenie umowy o pracę w lutym 2013 r. wraz z uzasadnieniem tej decyzji.

Wyjaśnienie

Pan Bogdan Oleksiak nie kierował departamentem odpowiedzialnym m.in. za powołanie kontrowersyjnej komisji ds. układania i recenzowania pytań na prawo jazdy, ponieważ w czasie kiedy prace nad powołaniem tej komisji trwały (lata 2013-2015 r.), Pan Bogdan Oleksiak nie pracował w Ministerstwie Infrastruktury i tym bardziej nie mógł kierować departamentem odpowiedzialnym za powołanie tej komisji (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju w sprawie komisji ds. weryfikacji i rekomendacji pytań egzaminacyjnych zostało wydane 21 listopada 2014 r.). Pan Bogdan Oleksiak został zatrudniony i powołany na stanowisko dyrektora departamentu z dniem 1 marca 2016 r. i pełnił tę funkcję do dnia 26 stycznia 2022 r.

Od redakcji

W tekście podaliśmy wprawdzie informację, że Bogdan Oleksiak miał sam odejść z pracy za czasów ministra Sławomira Nowaka, jednak napisaliśmy, że „został zwolniony” – co było tak opisywane przez media, nie znalazło jednak potwierdzenia w świetle dokumentów. Za podanie takiej informacji przepraszamy.

W sprawie kierowania Departamentem Transportu Drogowego – to oczywiście nie twierdziliśmy, że został powołany za czasów pracy Bogdana Oleksiaka. Napisaliśmy jedynie, że kierował departamentem, który – wcześniej – powołał taką komisję i potem ją nadzorował. I to jest zgodne z prawdą.