Connect with us

Społeczeństwo

To kobiety czynią polskie drogi bezpieczniejszymi

Opublikowano

-

Od dawna wiadomo, że kobiety powodują znacznie mniej wypadków niż mężczyźni. Mało kto wie jednak, że wywierają też dobrą presję na swoich życiowych partnerów. Często sprawiają im prezenty, dzięki którym mężczyźni uczą się jeździć bezpieczniej
Kobieta w samochodzie. Fot. Paolo Neo/pixnio.com/CC0

Fot. Paolo Neo/pixnio.com/CC0

„Baba za kierownicą” – co sobie wyobrażacie słysząc ten wyświechtany zwrot? Na pewno kobietę, która kilka razy przymierza się do zaparkowania w zatoczce, albo taką, której puściły emocje i na chwilę poczuła się na drodze zagubiona.
Prawda jest jednak inna. I mężczyźni muszą tu schować dumę do kieszeni. Choć statystycznie to oni lepiej kręcą kierownicą (choć przecież wielu nie mogłoby się mierzyć z niektórymi kobietami startującymi w rajdach, czy mistrzyniami dryftu), to z kręcenia kierownicą przecież nie można być tak dumnym jak z tego, że się częściej dojeżdża na miejsce cało.

Kobiety? Jeżdżą bezpieczniej

Prawda jest taka, że kobiety znacznie rzadziej doprowadzają do wypadków drogowych. Dowodów jest aż nadto. Przyglądali się temu np. brytyjscy badacze w ubiegłym roku. W badaniu opublikowanym w „Injury prevention” (How does mode of travel affect risks posed to other road users? An analysis of English road fatality data, incorporating gender and road type) wzięli pod lupę 14 425 śmiertelnych wypadków drogowych z lat 2005-2015.

Do jakich doszli wniosków? W porównaniu z kobietami mężczyźni kierujący osobówkami i dostawczakami powodowali dwukrotnie więcej wypadków śmiertelnych na przejechaną przez nich milę. W przypadku samochodów ciężarowych przepaść była jeszcze większa. Mężczyźni za kółkiem ciężarówki czterokrotnie częściej powodowali wypadek śmiertelny niż kobiety. Motocykliści powodowali 12 razy więcej wypadków śmiertelnych niż motocyklistki.

Do takich samych wniosków doszli wcześniej amerykanie z American Transportation Research Institute (ATRI), którzy sprawdzali dane na temat jazdy 435 tys. kierowców ciężarówek przez dwa lata.

Instytut zwrócił uwagę, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo jazdy, to za kierownicą lepiej wypadają panie. W każdym ważnym dla bezpieczeństwa zachowaniu wytypowanym przez badaczy lepiej wypadały kobiety. Panowie o 20 proc. częściej byli uczestnikami wypadków.

W Polsce nie jest inaczej. Wystarczy zajrzeć w dane dotyczące sprawców wypadków zbierane przez Komendę Główną Policji. W 2019 r. mężczyźni spowodowali 73 proc. wszystkich wypadków, a kobiety 22,9 proc. (w 3,9 proc. brak było danych na temat płci sprawcy). I taka proporcja utrzymuje się od wielu lat, choć kobiet z uprawnieniami do kierowania dynamicznie przybywa. W 2006 r. liczba wydanych uprawnień do kierowania kobietom wynosiła 3,9 mln, a w 2015 r. już 8 mln. W tym samym okresie liczba wydanych uprawnień mężczyznom wzrosła z 9 mln do 11,9 mln. W 2018 r. kobiety stanowiły już 40 proc. kierowców na naszych drogach.

Z danych Instytutu Transportu Samochodowego wynika, że statystycznie kobieta powoduje wypadek na 6,7 mln km przejechanych kilometrów, a mężczyzna – raz na 4,7 mln km.

Kobieca troska o innych, także na drodze

Dość dobrze już wiemy – dzięki wielu badaniom – skąd wynikają różnice. Testosteron sprawia, że panowie częściej podejmują agresywne zachowania na drogach. Jeżdżą statystycznie szybciej, o więcej przekraczają dozwolone prędkości. Z kolei kobiety nie muszą „potwierdzać” w ten sposób swojej „męskości”. One prowadząc pojazdy czują większą odpowiedzialność za osoby, które przewożą.
Okazuje się jednak, że kobiety potrafią wywrzeć też dobry wpływ na mężczyzn będąc pasażerami ich samochodów, czy po prostu ich życiowymi partnerkami czy matkami.

Widać to na szkoleniach z bezpiecznej jazdy, na które trafiają panowie. Wielu z nich trafia tam właśnie dzięki kobietom. – Szczególnie przed świętami widać, że wiele kobiet kupuje szkolenia z bezpiecznej jazdy u nas. Większość uczestników tych szkoleń to mężczyźni, co prowadzi do jednoznacznego wniosku, że kobiety kupują takie szkolenia dla nich – mówi brd24.pl Rafał Zięba, prezes Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy Tor Modlin. – Zresztą z samych rozmów z paniami wynika, że kupują takie prezenty dla swoich chłopaków, mężów, czy synów.

Taki prezent dla mężczyzn bywa zaskakujący. Jak relacjonują nam przedstawiciele ODTJ panowie tak obdarowani przychodzą na kurs czasem z niedowierzaniem. Są przekonani, że niczego nowego w prowadzeniu samochodu się nie nauczą. A potem są zdziwieni…
– Wielu z nas uważa, że jest świetnymi kierowcami, mamy o sobie wysokie mniemanie. Prawie na każdym szkoleniu mamy kogoś, kto „wszystko wie”. Na koniec przyznaje, że jednak musi się jeszcze wielu rzeczy nauczyć i że będzie jeździł ostrożniej. Takie szkolenie pozwala obniżyć poczucie pewności siebie za kierownicą – opowiada Zięba. – Kursanci często przyznają potem: „żona mi dała taki voucher, przyszedłem, żeby jej sprawić przyjemność. Ale ona miała rację!”

Jak kupić taki prezent na święta?

– Zachęcam wszystkich do skorzystania ze szkolenia „Bezpieczny Kierowca. Poziom 1”. To nasze podstawowe szkolenie, które jest rekomendowane wszystkim, którzy chcieliby zacząć proces doskonalenia swojej techniki jazdy – mówi Rafał Zięba z Toru Modlin. – To pierwsze szkolenie trwa ponad 6 godzin. Jest krótki wykład teoretyczny i zajęcia na wszystkich modułach treningowych.

Koszt szkolenia „Bezpieczny Kierowca. Poziom 1” to 870 zł. Ci, którzy nie mogą wydać tak dużej kwoty, mogą skorzystać z 3-godzinnego szkolenia „Technika Jazdy”. To nie zawiera już elementu teoretycznego. Kosztuje 590 zł.

Dla kierowców, którzy zaliczyli już pierwszy poziom, dostępne jest szkolenie „Bezpieczny Kierowca. Poziom 2”. Jest tam więcej ćwiczeń praktycznych, które odbywają się przy większych prędkościach.

– Rodzice mogą też wykupić szkolenia dla nastoletnich dzieci, które jeszcze nie są kierowcami i nie mają żadnych doświadczeń w prowadzeniu samochodu – zachęca Zięba. – Dzięki szkoleniu „Nastoletni kierowca” wejdą w świat motoryzacji pod okiem naszych najlepszych instruktorów i nabiorą już podstawowych nawyków już w wieku 11 czy 12 lat. Te dobre nawyki będą potem w życiu procentować.

luz

Tekst powstał przy współpracy z ekspertami z Toru Modlin

Tor Modlin Logo