Connect with us

Społeczeństwo

Wpadki w reklamach Aviva i Payback. Dziecko bez fotelika i Kożuchowska bez pasów

Najnowsza reklama systemu Payback na stacjach BP oraz nowy spot Aviva z Małgorzatą Kożuchowska promują niebezpieczne zachowania w samochodach. Po pytaniach od portalu brd24.pl koncern paliwowy zapowiedział zmianę sceny. Rzecznik Aviva: przepraszamy i ubolewamy

Opublikowano

-

Najnowsza reklama systemu Payback na stacjach BP oraz nowy spot Aviva z Małgorzatą Kożuchowska promują niebezpieczne zachowania w samochodach. Po pytaniach od portalu brd24.pl koncern paliwowy zapowiedział zmianę sceny. Rzecznik Aviva: przepraszamy i ubolewamy

Wpadki w reklamach Aviva i Payback. Źródło: YouTube

W reklamie Aviva Magłorzata Kożuchowska opowiada o swoich planach jadąc samochodem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. W reklamie Payback na stacji BP jedzie samochód, w którym na tylnym siedzeniu baraszkuje niezapięte w foteliku dziecko. Źródło: YouTube

Wiele polskich firm deklaruje, że przykłada wielką wagę do promowania bezpieczeństwa ruchu drogowego. Często okazuje się jednak, że ta dbałość okazywana przy specjalnych akcjach. Bo przy innych okazjach już się o niej nie pamięta. Najlepszym przykładem na to są dwie nowe reklamy systemu Payback oraz Aviva.

Baraszkujące dziecko bez fotelika

Wiosna to powrót do zdrowego stylu życia, dlatego nagrodami, które promujemy w naszej kampanii są produkty znanej marki sportowej 4F – tak portalowi wirtualnemedia.pl Piotr Lipiński, senior marketing & PR manager w Payback Polska, tłumaczył rozpoczętą niedawno nową kampanię. Problem w tym, że otwierający ją spot nie bardzo promuje zdrowy styl życia – pokazuje łamanie zasad bezpieczeństwa podczas jazdy samochodem.

Reklamówka zaczyna się sceną, w której trzyosobowa rodzina zajeżdża na stację paliwową BP. Tata, mama i dziecko wchodzą do środka. Gdy ojciec płaci za zakupy z logo Payback zrywają się animowane „punkciaki” i one podają mu nagrodę za punkty zebrane w bonusowym systemie. Dziecko z nowym bidonem wychodzi zadowolone z rodzicami z budynku. I wszystko mogłoby zakończyć się sielankowo, gdyby nie ostatnia scena. Widać w niej bowiem odjeżdżający tył samochodu, w którym dziecko niezapięte w foteliku macha zadowolone bidonem przez tylną szybę.

 

Taki sposób przewożenia dzieci jest nie tylko niezgodny z prawem, ale przede wszystkim niebezpieczny. To poważnie naraża życie dziecka, gdyby doszło do wypadku.
Tymczasem pokazywanie takiej sceny w reklamie związanej z paliwowym gigantem może podświadomie wpływać na lekceważenie tej kwestii przez kierowców i rodziców. Dlatego zapytaliśmy zarówno odpowiedzialną za Payback firmę Loyalty Partner sp. z o.o. jak i BP, czy mają świadomość, co pokazują w reklamie.

BP: scena zostanie usunięta

Rzecznik prasowy BP Europa SE dr Magdalena Kandefer-Kańtoch odpisała nam, że bezpieczeństwo pasażerów w samochodzie jest dla tej firmy niezwykle ważne. I zgadza się, że zapięcie pasów ma istotne znaczenie dla jego zapewnienia. Ale zaznacza, że spot powstał w innym celu: promowania nowych nagród w programie PAYBACK.
– Fragment, o którym pan wspomina obrazuje wjazd do myjni samochodowej, znajdującej się na terenie stacji BP. Pojazd znajduje się wtedy poza ruchem ulicznym, a jego pasażerowie opuszczą go niezwłocznie, ponieważ nie mogą przebywać w samochodzie w czasie mycia – informuje Kandefer-Kańtoch. Ale dodaje: – Ponieważ jednak bardzo poważnie traktujemy wszelkie uwagi i komentarze ustaliliśmy z Loyalty Partner sp. z o.o. w Warszawie usunięcie tej sceny ze spotu, aby  fragment, na który zwrócił pan uwagę nie wpływał negatywnie na odbiór reklamy w kontekście bezpieczeństwa.

Reklama już została usunięta z serwisu YouTube. Za kreację spotu, w którym pojawiła się wpadka, odpowiadała agencja Kineskop. Za produkcję – dom produkcyjny High Noon.

Nie taki sprytny plan Kożuchowskiej w Aviva

Prawie dokładnie w tym samym czasie wizerunkową wpadkę zaliczyła Grupa Aviva, która zajmuje się m.in. ubezpieczeniami komunikacyjnymi, więc temat bezpieczeństwa na drodze powinien być jej szczególnie bliski.

W mediach pojawiła się nowa reklama, w której występuje Małgorzata Kożuchowska. Aktorka opowiada w klipie o swoich planach, by dojść do sedna spotu – planie na zmianę planów, czyli ubezpieczeniach. W pierwszych scenach reklamówki – gdy Kożuchowska mówi, że ma także dalekie plany – pokazana zostaje migawka z podróży samochodem. Jest też zbliżenie na aktorkę, która… siedzi zamyślona na tylnym siedzeniu auta bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Zwróciliśmy uwagę firmie na ten przekaz, który również może podświadomie uczyć widzów nieprawidłowych i niebezpiecznych zachowań podczas podróży.

– Przepraszamy za to niedopatrzenie podczas kręcenia spotu z Małgorzatą Kożuchowską – mówi Bohdan Białorucki, rzecznik prasowy Aviva. – Być może wyniknęło ono stąd, że podczas nagrywania spotu samochód z aktorką nie jechał po ulicy, lecz był wieziony na specjalnej platformie wykorzystywanej do kręcenia filmów i spotów, co widać na filmie „making of” – tłumaczy.

Rzecznik wyraża ubolewanie, bo – jak podkreśla – bezpieczeństwo na polskich drogach jest ważnym celem firmy ubezpieczeniowej. – Dowodem na to jest choćby prowadzona przez nas równolegle kampania promująca z jednej strony polisy dla kierowców, a z drugiej – bezpieczeństwo w ruchu drogowym – mówi Białorucki. – Bierze w niej udział Adam Kornacki, dziennikarz i znawca motoryzacji. Filmy „Szkoła Bezpiecznej Jazdy Aviva – Adam Kornacki” publikujemy cyklicznie na naszym kanale na YouTube i promujemy w Internecie, przede wszystkim w mediach społecznościowych. Z przygotowanych 15 odcinków udostępniliśmy już dwa pierwsze.

Łukasz Zboralski