Policjanci z Olsztyna połączyli siły z drogowcami z GDDKiA. Zrobili film, w którym pokazali wypadki na pewnym skrzyżowaniu. A potem patrol z dronem pokazał, dlaczego do wypadków tam dochodzi – czyli jak kierowcy lekceważą znak STOP
W polskim Internecie przy okazji wypadków zawsze w dyskusjach pojawiają się tezy tłumaczące kierowców i przekonujące, że winna jest wciąż słaba czy źle zaprojektowana infrastruktura drogowa. Film policjantów z Olsztyna miażdży te argumenty. Widać na nim, że wszystko wydarza się dlatego, iż ludzie za kierownicą mają prawo i procedury za nic.
Klip zmontowano z nagrań na skrzyżowaniu niedaleko Tomaszkowa – na skrzyżowaniu ulicy Wulpińskiej z łącznicami drogi ekspresowej S51. W ciągu ostatnich dwóch lat doszło tam do sześciu wypadków i 11 kolizji. Dlaczego? Bo kierowcy wyjeżdżający z drogi podporządkowanej nie ustępowali pierwszeństwa przejazdu. I to widać na nagraniach GDDKiA.
Policjanci z dronem pokazali też, dlaczego kierowcy nie ustępują pierwszeństwa przejazdu – ignorują znak STOP. Nie zatrzymują się na nim, tylko jadą przez skrzyżowanie. Tacy otrzymywali od policjantów mandaty.
Ta strona używa cookies, by lepiej dostosować zawartość do Twoich preferencji. Zamknij informację, jeśli się na to zgadzasz.
RODO: Administrator tej strony nie zbiera żadnych danych o użytkownikach.
.OK