Zacznie się proces internetowej celebrytki Moniki G., która w stolicy wjechała w budynek

Studiowanie psychologii sądowo-penitencjarnej może się przydać Monice G. znanej z internetowych filmików nagrywanych z siostrą. Jak ustalił TVN Warszawa prokuratura przesłała już do sądu akt oskarżenia po kolizji, którą spowodowała po pijanemu i – zdaniem śledczych – także pod wpływem substancji odurzających

Monika G. „Esmeralda” Źródło: Instagram

Wygląda na to, że niebawem zacznie się proces „Esmeraldy”, czyli internetowej celebrytki Moniki G. W lipcu tego roku wjechała w kamienicę na rogu ulic Ząbkowskiej i Brzeskiej w Warszawie. Tuż obok na zamkniętej i zamienionej w deptak ulicy odbywała się impreza dla mieszkańców.

Po kolizji prokuratura ustaliła, że Monika G. prowadziła samochód pod wpływem alkoholu – miała we krwi 1,5 promila – oraz środków odurzających.

Wahano się, czy jest poczytalna. Ostatecznie opinia biegłego wskazała, że kobieta może za swój czyn odpowiadać przed sądem. Kobieta przyznaje się do winy i wyraziła skruchę. Grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności.

Monika G. i jej siostra stały się znane po tym, gdy w mediach społecznościowych zamieściły film, na którym śpiewały kolędę. 25-latka, studentka psychologii sądowo-penitencjarnej Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Warszawie, jest pracownicą gabinetu medycyny estetycznej.
Przed karierą w Internecie występowała już m.in. w reality show MTV Polska zatytułowanym „Ex na plaży”. Była również prezenterką w iTV.

red