Connect with us

Badania

Epidemia kierowców uzależnionych od smartfonów. Zbadali dane z 1,8 mln urządzeń

Opublikowano

-

Od ubiegłego roku podwoiła się liczba uzależnionych od telefonu amerykańskich kierowców – wynika z badania firmy Zendrive, która przeanalizowała dane z blisko 2 mln smartfonów. Tacy kierowcy przez jedną trzecią czasu za kierownica ignorują to, co się dzieje na drodze

Rozpraszanie uwagi telefonami i smartfonami znacznie zwiększa ryzyko wypadku. Fot. CC0

Wśród amerykańskich kierowców aż 8 proc. to ci, którzy korzystają z telefonu podczas jazdy tak często, że można to nazwać uzależnieniem.

Firma Zendrive po raz kolejny przeprowadziła monitoring telefonów amerykańskich kierowców. Dane zbierała przez trzy miesiące. Analizie poddała informacje z 1,8 mln smartfonów. Zarejestrowały one 7,2 mld przejechanych przez kierowców kilometrów. Dodatkowo Zendrive przeprowadził też sondaż wśród 500 kierujących.

Epidemia uzależnionych od smartfonów

Wyniki badań są alarmujące. Zendrive pisze wręcz o epidemii i wskazuje, że niemal podwoiła się liczba tych, których określa mianem „phone addicts” (uzależnionych od telefonu). W ubiegłym roku wśród kierowców było 4,6 proc. uzależnionych. Tegoroczne badanie pokazało, że odsetek ten wzrósł do 8 proc. Podczas jazdy szukają muzyki, prowadzą wideorozmowy, czytają i wysyłają  wiadomości.

Zendrive wylicza, że wyodrębniona przez nich grupa uzależnionych to osoby, które prowadząc auto biorą do ręki telefon 4,3 razy częściej niż przeciętny kierowca. Za każdym sięgnięciem po telefon korzystają z niego sześć razy dłużej niż przeciętnie. Podczas godziny prowadzenia samochodu kierowcy średnio patrzyli w telefon przez 1 minutę i 48 sekund. „Phone addicts” podczas godzinnej jazdy telefonowi poświęcali co najmniej 6 minut. To niemal dwa razy więcej niż przed rokiem. W ubiegłorocznym badaniu uzależnieni od telefonu podczas godzinnej jazdy w telefon patrzyli przez 3 minuty i 30 sekund. Badacze zwracają uwagę, że ze względu na poziom roztargnienia uzależnieni od telefonu przez 28 proc. czasu jazdy ignorują to, co dzieje się na drodze.

Z danych wynika także, że im większy ekran ma smartfon kierowcy, tym więcej czasu poświęca on w klikanie w niego podczas jazdy.

Kierowcy pod wpływem smartfona groźniejsi od pijaków?

Firma zwróciła uwagę, że pomimo oficjalnych statystyk to rozproszeni telefonami kierowcy są dziś bardziej niebezpieczni niż kierujący po alkoholu. Oficjalne dane wskazują, że w USA w 2016 r.  blisko 10,5 tys. osób zginęło z winy pijanego kierowcy, a 3,5 tys. z powodu roztargnienia sprawcy siedzącego a kierownicą. Zendrive podkreśla jednak, że kierowcy najczęściej nie przyznają się do tego, że w momencie wypadku byli roztargnienie bo korzystali z telefonu.

Amerykański National Highway Traffic Safety Administration podaje, że w ciągu dnia 660 tys. amerykanów korzysta z telefonu podczas jazdy. Jednak Zendrive w ubiegłym roku podał, że aż 69 mln Amerykanów używa telefonu za kierownicą przynajmniej raz podczas każdej podróży. Każdy z nich może być potencjalnym sprawcą wypadku. „Z informacji AAA Foundation for Traffic Safety największa liczba pijanych kierowców wyjeżdża na drogi miedzy północą a trzecią nad ranem. Nasze badania pokazują, że uzależnieni od telefonu są na drogach o każdej porze, również w godzinach szczytu, kiedy największa liczba ludzi porusza się po drogach” – pisze w swoim raporcie Zendrive i konkluduje: „Oznacza to, że zarówno pod względem liczby jak i czasu, roztargnieni kierowcy stanowią większe ryzyko niż ci pod wpływem alkoholu”.

W 2022 r. uzależniony co piąty kierowca

Z sondażu, który firma przeprowadziła wśród 500 amerykańskich kierowców wynika, że doskonale zdają sobie sprawę, że korzystanie z telefonu podczas jazdy jest niebezpieczne. 85 proc. wskazało, że to poważny problem. I choć 47 proc. pytanych o to ile razy sięgają po telefon podczas jazdy odpowiedziało tak, że zakwalifikować można by ich jako uzależnionych, to jednocześnie 90 proc. jest zdania że jeździ bezpiecznie.

Zendrive bije na alarm, bo jeśli tempo przyrostu uzależnionych od telefonu kierowców się utrzyma to w 2022 r. w kategorii uzależnionych będzie już 20 proc. kierujących. Firma apeluje nie tylko o prawne regulacje, ale także zachęca kierowców do ustawiania autoresponderów w aplikacjach do komunikacji, które poinformują chcących się z nami skontaktować, że odpowiedzą po dojechaniu na miejsce.

AN