Connect with us

Społeczeństwo

Onet wycofał się ze współpracy z Piotrem Najsztubem. Tok FM zostawia jego audycję

Portal Onet zrezygnował ze współpracy z Piotrem Najsztubem. Miał prowadzić nowy program „Czas zasad”. Znany dziennikarz przejechał pieszą, wyszło na jaw, że od 8 lat nie miał prawa jazdy. W dodatku jechał samochodem bez ważnych badań technicznych i OC

Opublikowano

-

Portal Onet zrezygnował ze współpracy z Piotrem Najsztubem. Miał prowadzić nowy program „Czas zasad”. Znany dziennikarz przejechał pieszą i wyszło na jaw, że od 8 lat nie miał prawa jazdy. W dodatku jechał samochodem bez ważnych badań technicznych i OC

Piotr Najsztub, dziennikarz. Fot. Slawek/Flickr/CC-BYSA-3.0

Piotr Najsztub, dziennikarz. Fot. Slawek/Flickr/CC-BYSA-3.0

Piotr Najsztub, który w ubiegłym tygodniu uderzył samochodem staruszkę na pasach, jechał bez prawa jazdy, a jego samochód nie miał ważnych badań technicznych ani OC. Jak ustalił portal brd24.pl Najsztub stracił uprawnienia osiem lat temu, za przekroczenie punktów karnych, ale urzędnicy Starostwa Powiatowego „zapomnieli” zrealizować wniosek policji. Znaleźli go w szafie ponad rok temu, gdy Najsztub przyszedł i poprosił o tzw. profil kierowcy – to dokumenty potrzebne do tego, by podejść do państwowego egzaminu na prawo jazdy. Dopiero wówczas – już nowa ekipa w starostwie – odznaczyła w systemie CEPiK jego brak uprawnień. Ale i ci urzędnicy nie dokończyli czynności – wysłali dziennikarzowi decyzję administracyjną na zły adres, a gdy list wrócił, nic więcej w tej sprawie nie robili. Nie wiadomo więc, czy nie zostanie formalnie uznanym, że Najsztub wciąż był kierowcą (wówczas za jazdę po odebraniu uprawnień nie będzie groziła mu odpowiedzialność karna).
W sprawie samego wypadku z pieszą nie orzeczono jeszcze o winie, postępowanie prowadzi piaseczyńska prokuratura.

Jak to możliwe, że dwie ekipy urzędników nie umiały odebrać prawa jazdy Najsztubowi, a policja – choć od roku widniał jako osoba bez uprawnień – podała mediom, że według systemu wciąż jest kierowcą – czytaj dziennikarskie śledztwo brd24.pl

Tymczasem – jak ujawnił portal wirtualnemedia.pl – ze względu na tę sprawę ze współpracy z Piotrem Najsztubem wycofał się Onet. Znany publicysta miał tam w najbliższym czasie być gospodarzem programu „Czas zasad” poświęconemu m.in. historii browarnictwa.

– Potwierdzam, że w związku z zaistniałą sytuacją podjęliśmy decyzję o niekontynuowaniu współpracy z Piotrem Najsztubem. O nowym gospodarzu formatu poinformujemy w oddzielnym komunikacie – przekazała portalowi wirtualnemedia.pl Agnieszka Odachowska, dyrektor komunikacji korporacyjnej w Grupie Onet-RAS Polsk

Ze współpracy z Najsztubem nie rezygnuje radio Tok FM, gdzie publicysta prowadzi program „Prawda nas zaboli”. Jak wynika z nieoficjalnych informacji portalu brd24.pl w redakcji rozważano sprawę kompromitacji publicysty, ale górę miała wziąć bardzo duża słuchalność jego audycji.

Łukasz Zboralski