Prawo jazdy najpierw na próbę? Po tragedii w Szczecinie minister Klimczak zapowiada zmiany

Minister infrastruktury w rozmowie z mediami po wypadku w Szczecinie przyznał, że potrzebna jest reforma systemu szkolenia i egzaminowania kierowców, który dziś przygotowuje jedynie do „zdania egzaminu”

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak Fot. MI

Po dzisiejszym wypadku w Szczecinie, w którym kierowca wjechał w wielu pieszych (jest 19 poszkodowanych, w tym cześć ciężko) w TVP Info sprawę komentował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, który jednocześnie jest w Polsce szefem Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Pytany o sprawy wypadków drogowych Klimczak zadeklarował zmiany w edukacji. Ujawnił, że prowadzone są rozmowy resortu infrastruktury i edukacji o tym, by już w szkołach lepiej kształcić dzieci jako przyszłych, świadomych uczestników ruchu drogowego. To ważna deklaracja. Od niedawna bowiem część zajęć techniki w szkołach podstawowych przeznaczana jest na zajęcia wychowania komunikacyjnego. Jednak wciąż egzamin na kartę rowerową nie jest w kraju ujednolicony – nie ma ani dobrych, aktualizowanych materiałów dydaktycznych dla nauczycieli, ani – co gorsza – jednolitych, sprawdzonych testów egzaminacyjnych.

Prawo jazdy na początek tylko na próbę?

W rozmowie z TVP Info minister Dariusz Klimczak zwrócił też uwagę na to, co od dawna wskazujemy w brd24.pl – że gruntownej zamiany wymaga system szkolenia i egzaminowania kierowców. Jak dziś ujawnił portal brd24.pl w systemie tym nigdy nie stworzono nawet podstawy programowej, nie określono celów takiej edukacji, więc przygotowanie przyszłych kierowców w Polsce sprowadza się do przygotowania ich do zdania egzaminu.

Klimczak przyznał, że system wymaga zmiany. Ujawnił też pomysł, który rozważany jest w Polsce – ale również w innych krajach UE – by uzyskiwane prawo jazdy nie było uprawnieniem na zawsze, tylko na początku na pewien okres próbny.

luz