Connect with us

Prawo

Konfiskata pojazdów pijanym kierowcom wstrzymana. Ministerstwo nagle zmienia ustawę

Opublikowano

-

Jutro wejść w życie miały przepisy dotyczące konfiskaty pojazdów pijanym kierowcom. Ministerstwo Sprawiedliwości zapewniało, że tych przepisów zmieniać nie chce. Nagle zmieniło zdanie. I informuje, że od jutra żadne zmiany nie zajdą
Adam Bodnar, minister sprawiedliwości Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości

Jutro (14 marca) w życie wchodzi nowelizacja przygotowana przez Zjednoczoną Prawicę. Miała narzucić sędziom obowiązkowe orzekanie konfiskaty samochodów pijanym kierowcom [czytaj w jakich przypadkach].

Jeszcze dwa miesiące temu pytany o tę sprawę przez brd24.pl resort sprawiedliwości zapewniał, że tej ustawy nie storpeduje. „Przepisy o konfiskacie pojazdów nietrzeźwym kierowcom wchodzą w życie w połowie marca. Są to nowe regulacje w polskim systemie prawnym, dlatego ministerstwo będzie analizować działanie tych przepisów” – odpowiedziało nam wówczas Biuro Komunikacji i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości.

Dzień przed wejściem w życie tego prawa nastąpił jednak nagły zwrot w resorcie ministra Adama Bodnara.

Konfiskaty nie będzie, resort już pracuje nad nowelizacją

Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha poinformował, że ministerstwo jednak pracuje nad nowelizacją przepisów przyjętych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Zmieni je tak, że konfiskata samochodów pijanym kierowcom będzie możliwa, ale nie obowiązkowa. To zawsze sędzia będzie decydował, czy odebrać pojazd za przestępstwo na drodze.

„W projekcie przygotowywanym przez obecne kierownictwo resortu proponujemy rezygnację z przepisu o obligatoryjnym przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę na rzecz jego fakultatywności. Wprowadzona natomiast zostanie nowa przesłanka orzeczenia nawiązki na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej” – poinformował Radio ZET resort sprawiedliwości.

Ustawa o konfiskacie wejdzie więc jutro w życie, ale zdaniem przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości jej zapisy pozostaną martwe. – Teoretycznie wejdą w życie w czwartek, ale w praktyce będzie to prawo martwe – powiedział Radiu ZET wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. Dlaczego? Bo konfiskata musiałaby zostać orzeczona przez sąd prawomocnym wyrokiem przed wejściem w życie przygotowywanej nowelizacji prawa.

luz