Connect with us

Społeczeństwo

Policja ucieszyła się z bezpieczniejszych wakacji na drogach. Ale prawda jest inna

Komenda Główna Policji już podsumowała wakacje i ucieszyła się z mniejszej liczby wypadków i ofiar niż rok temu. To manipulacja danymi. Rzetelna analiza brd24.pl wskazuje, że ofiar może być nawet więcej niż w poprzednim sezonie

Opublikowano

-

Komenda Główna Policji już podsumowała wakacje i ucieszyła się z mniejszej liczby wypadków i ofiar niż rok temu. To manipulacja danymi. Rzetelna analiza brd24.pl wskazuje, że ofiar może być nawet więcej niż w poprzednim sezonie

Policjant pracujący na miejscu wypadku drogowego. Fot. Policja

To, ile naprawdę było ofiar i wypadków w wakacje 2018 r. da się dopiero podsumować na koniec września – do ofiar wypadków wlicza się bowiem wszystkich, którzy zmarli do 30 dni od daty zdarzenia na drodze. Fot. Policja

Komenda Główna Policji podsumowała już wakacje na drogach. Podano, że wydarzyło się o 10,5 proc. mniej wypadków, a ofiar śmiertelnych było o 4,2 proc. mniej w stosunku do roku poprzedniego. Podinspektor Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP oświadczył, iż trudno jest określić, co wpłynęło na taką poprawę statystyk. Błyskotliwie jednak dodał, że policja się tu przysłużyła poprzez działania profilaktyczne, zwiększające świadomość ruchu drogowego oraz poprzez wystawienie większej liczby policjantów na drogi.

Można by więc równie błyskotliwie dodać, że strajk włoski policjantów (brak wlepiania mandatów kierowcom) trwający od połowy lipca pokazał, iż mniej pracy policjantów oznacza lepsze statystyki bezpieczeństwa. Czyli powinno się ich w ogóle odsunąć z dróg?

Co pokazali policjanci, a co naprawdę powinni

Odłóżmy jednak żarty na bok. Dane dotyczące wakacji podane przez policję są nierzetelnie. Dlaczego? Bo ostateczne dane dotyczące wypadków z 2017 r. policjanci zestawili ze wstępnymi danymi za 2018 r. (a co najmniej za sierpień – nie uwzględniając m.in. 30 dni okresu, w którym zmarłych po wypadku wlicza się do miesiąca, w którym doszło do zdarzenia na drodze). Po korektach dane dotyczące wypadków okażą się więc wyższe. I to o kilka procent.

Po co pokazywać więc zestawienie prowadzące do fałszywych wniosków? Bo wówczas statystyka jest bardziej kolorowa, przyjemniejsza.

A jaka jest prawda? Zobaczymy to na pełnych miesiącach kalendarzowych lipiec i sierpień (szerszy o 12 dni okres – podany przez KGP jako wakacyjny – nie zmienia specjalnie istoty rzeczy).

zrzut-ekranu-2018-09-06-o-08-34-35

Niewątpliwie w lipcu i sierpniu w 2018 r. było mniej wypadków niż w roku 2017. Spadek o 6 proc. (400 wypadków mniej) to niemało jak na polskie drogi. Jednak należy zauważyć, że liczba ofiar śmiertelnych się nie zmieniła.

Obserwacja, którą warto przy okazji poczynić, to porównanie narastająco lat 2018/2017. O ile w okresie styczeń-sierpień 2018 r. wypadków było nieznacznie mniej, to jednak ofiar śmiertelnych jest więcej o ponad 2 proc. (39 osób) niż w roku ubiegłym. Na polskich drogach wciąż więc jest gorzej. A przecież urzędnicy i funkcjonariusze mają pracować nad coroczną poprawą…

 

zrzut-ekranu-2018-09-06-o-08-38-56

Wniosek? Z dużym prawdopodobieństwem można wciąż zakładać, że obecny rok zapisze się w statystykach BRD liczbami podobnymi do tych z 2017 r. Z powodu braku jakichkolwiek działań systemowych i prawnych na rzecz poprawy BRD, zmian na lepsze nie będzie.

zrzut-ekranu-2018-09-06-o-08-40-31

Wiesław Migdałek