Polak jechał pod prąd i zabił innego kierowcę w Anglii. Wyrok: prawie 3 lata więzienia

W ubiegły piątek zapadł wyrok w sprawie polskiego kierowcy ciężarówki, który w Anglii jechał pod prąd i spowodował śmiertelny wypadek. Zginał w nim ojciec dwójki dzieci, który dwa tygodnie wcześniej wziął ślub

Polak jechał ciężarówką pod prąd w Anglii i spowodował w listopadzie śmiertelny wypadek Fot. Northampshire Police

Chodzi o wypadek z listopada ubiegłego roku, do którego doszło w hrabstwie Northamptonshire. Tam ciężarówka prowadzona przez Polaka Piotra W. zderzyła się czołowo z osobowym jaguarem. Zginął prowadzący osobowe auto 39-latek z Litwy. Jak ujawniono – osierocił dwoje dzieci, a zaledwie dwa tygodnie przed wypadkiem wziął ślub.

Według śledczych, którzy dysponowali m.in. zeznaniami świadków wypadku, Polak jechał ciężarówką pod prąd. I to on został w ubiegły piątek skazany za to przez angielski sąd.

Ponieważ przyznał się do stawianych mu zarzutów i współpracował z organami ścigania, jego wyrok został złagodzony o 1/3. Ostatecznie Piotr W. został skazany na dwa lata i osiem miesięcy więzienia. Tylko połowę wyroku spędzi za kratkami, resztę stanowić będzie nadzór kuratorski. Polaka pozbawiono też uprawnień do kierowania pojazdami na 3 lata i 4 miesiące.

ai