Connect with us

Społeczeństwo

Potrącił pieszą i zginął. Śledczy: miał silnik i mógł jechać „rowerem” prawie 100 km/h

Opublikowano

-

Sprawca marcowego potrącenia pieszej w Łodzi nie jechał rowerem. Zdaniem biegłych był to „pojazd mechaniczny”. Miał silnik i mógł rozpędzać się do 97 km/h. Wnioski biegłych ujawnił TVN24.pl

Rower sprawcy wypadku w Łodzi został uznany przez biegłych za "pojazd mechaniczny". Miał silnik pozwalający osiągnąć nawet 97 km/h. Źródło: materiały Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie

Rower sprawcy wypadku w Łodzi został uznany przez biegłych za „pojazd mechaniczny”. Miał silnik pozwalający osiągnąć nawet 97 km/h. Źródło: materiały Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie

W marcu w Łodzi 46-letni rowerzysta potrącił 75-latkę na chodniku. Piesza ze złamaniem ręki i nogi została przewieziona do szpitala. Rowerzysta uderzył głową o chodnik i zginął.

TVN24.pl ujawnił, że do prokuratury trafiła już opinia biegłych, którzy badali rower sprawcy. – Biegły orzekł, że mężczyzna poruszał się on pojazdem mechanicznym, który nie miał prawa poruszać się po drogach dla rowerów i rower przypominał tylko na pierwszy rzut oka. Pojazd miał zasilany akumulatorem silnik, który pozwalał rozpędzać się do bardzo dużych prędkości – powiedziała TVN24.pl prokurator rejonowa dla Łodzi Marta Stachowiak-Klimaszewska.

Według biegłych silnik zamontowany w osi tylnego koła pozwalał na rozwinięcie prędkości nawet 97 km/h. Po wypadku z pieszą prędkościomierz roweru zatrzymał się na 38 km/h.

Sekcja zwłok sprawcy wypadku wskazała, że w organizmie miał blisko 3 promile alkoholu.

ai