Podwyżka mandatów. Policja przygotowała projekt, którego nie chce pokazać

Poprzedni rząd miał w planach podwyżkę mandatów dla kierowców. Nowy taryfikator na polecenie MSWiA przygotowała Komenda Główna Policji. Odmówiła nam jego pokazania. Czy obecny rząd wycofa się z decyzji poprzedników?

Już w 2015 r. ówczesne MSW próbowało podwyższyć kary za brak pasów i przewożenie dzieci bez fotelików. Fot. policja.pl

Zdaniem wielu ekspertów kary za wykroczenie drogowe są w Polsce relatywnie niewielkie. Jest to więc jeden z obszarów, którego zmianami jeszcze można wpłynąć na kierowców. Tyle, że rozsądna polityka powinna zakładać regulacje w tych sprawach, w których mamy w Polsce największy drogowy problem. No i – ewentualne podwyżki powinny być poprzedzone szczegółowymi analizami, które pokazywałyby, czy wzrost kary ma szansę poważnie przełożyć się na zachowania na drodze.

Gorący kartofel w MSWiA i KGP

Tymczasem – jak wynika z rządowego sprawozdania o bezpieczeństwie na drogach – to nie Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zajęła się pracami nad tą sprawą. Projekt nowego taryfikatora mandatów napisali sobie sami policjanci. Zlecił im to resort spraw wewnętrznych.

„W Komendzie Głównej Policji, na polecenie Zastępcy Dyrektora Departamentu Porządku Publicznego MSWiA został przygotowany modelowy projekt taryfikatora” – czytamy w rządowym sprawozdaniu za 2015 r. Zgodnie z informacjami w raporcie obecnie Ministerstwo Sprawiedliwości analizuje, w jaki sposób można te podwyżki mandatów zrealizować.

Zaniepokojeni tym, że to policja sama wyznaczyła nowe limity kar, poprosiliśmy o pokazanie projektu nowego taryfikatora. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji odesłało nas w tej sprawie do policji. A policja uznała, że to sprawa resortu.
– Policja na tym etapie nie udziela informacji. W tej sprawie należy zwrócić się do MSWiA – odpisał nam sierż. sztab. Antoni Rzeczkowski z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

Resort planu taryfikatora nam nie pokazał. – W ministerstwie nie trwają obecnie żadne prace w tej sprawie – usłyszeliśmy w wydziale prasowym. Czy to oznacza, że podwyżki mandatów przygotowanej przez policjantów nikt nie zamierza wprowadzić w życie? – Powtarzamy: w resorcie nie trwają w tej sprawie żadne prace – odpowiedzieli urzędnicy.

MSWiA próbowało już zwiększyć kary za brak pasów w 2015 r.

Pod koniec ubiegłego roku resort spraw wewnętrznych, którym kierowała wówczas Teresa Piotrowska (PO), próbował już zwiększyć kary dla kierowców – przy okazji projektu dostosowującego nasze prawo do wymagań UE (w sprawie zasad przewożenia dzieci w pojazdach).

W tamtym rozporządzeniu założono m.in. wzrost mandatu za niezapięte pasy bezpieczeństwa w samochodzie ze 100 zł do 300 zł oraz wzrost kary za przewożenie dziecka bez fotelika lub w foteliku zainstalowanym niezgodnie z zaleceniami producenta (do 500 zł).

Na portalu brd24.pl wykazaliśmy, że rząd nie ma podstaw do podwyżek – w uzasadnieniu projektu uwzględniono m.in. stare badania dotyczące zapinania pasów (nowe pokazywały, że pasy w Polsce stosuje już 90 proc. osób).

Jedyna konkretna analiza wykonana do tamtego projektu pokazywała jak dzięki takiej zmianie wzrosną wpływy do budżetu państwa i samorządów. Zgodnie z tymi symulacjami nowy projekt autorstwa resortu przez 10 lat miał przynieść państwu dodatkowy miliard złotych (a dokładnie 920 490 000 zł).

Po ujawnieniu przez brd24.pl tej sprawy, rozporządzenie w sprawie podwyżek mandatów nie weszło w życie. Czy taki sam los spotka nowy policyjny taryfikator? I czy dyskusja nad ewentualnym zwiększeniem kar za wykroczenia na drogach zostanie w Polsce poprzedzona rzetelną debatą?

Łukasz Zboralski