Connect with us

Badania

Naukowcy: telefonowanie w samochodzie nie zwiększa ryzyka wypadku

Od 20 lat święcie wierzono, że dzwonienie podczas jazdy samochodem naraża nas na niebezpieczeństwo. Ostatnie badanie Amerykanów i Brytyjczyków pokazuje, że to mit. Czy czeka nas rewolucja w przepisach?

Opublikowano

-

Od 20 lat święcie wierzono, że dzwonienie podczas jazdy samochodem naraża nas na niebezpieczeństwo. Ostatnie badanie Amerykanów i Brytyjczyków pokazuje, że to mit. Czy czeka nas rewolucja w przepisach?

Telefon komórkowy

To prawdziwa naukowa sensacja. Trudno inaczej określić wyniki amerykańsko-brytyjskiego zespoły naukowego. Obalają one bowiem powszechne przekonanie o ryzyku związanym z dzwonieniem przez telefon komórkowy podczas jazdy. Do tej pory wszyscy przekonywali, że to zwiększa prawdopodobieństwo wypadku. Nowe badania pokazują, że to nieprawda.

Setki tysięcy połączeń pod lupą

Saurabh Bhargava z Carnegie Mellon University oraz Vikram S. Pathania z London School of Economics and Political Science udowodnili, że nie ma związku między liczbą wypadków drogowych a prowadzeniem rozmów telefonicznych przez kierowców.
Drobiazgowo przeanalizowali informacje uzyskane od amerykańskich operatorów telefonii komórkowej i zestawili je z danymi statystycznymi pochodzącymi od policji. Naukowcy sprawdzili w  sumie setki tysięcy połączeń telefonicznych pochodzących z lat 2002-2005, które obejmowały okres od poniedziałku do czwartku. Chodziło o to, żeby wyeliminować dane weekendowe, które odzwierciedlają nieco inne niż codzienne, rutynowe działania.

Ostatecznie badacze skupili się na połączeniach telefonicznych na Kalifornii – odebranych lub zainicjowanych przez kierowców szybko poruszających się samochodów. To, że samochody jechały szybko ustalono na podstawie danych pochodzących logowania do kolejny przekaźników sygnału telefonii komórkowej na trasie auta.
Szczególną uwagę badaczy zwrócił czas po godzinie 21, gdy rozmowy dla klientów wielu operatorów stawały się darmowe. Liczba rozmów w poruszających się samochodach gwałtownie wówczas wzrastała – o 7,2 proc. Ale wypadków nie wydarzało się wcale więcej. Choć zgodnie z teorią lansowaną od lat, liczba wydarzeń na drogach powinna wzrosnąć. Dlaczego? Zdaniem Saurabh Bhargava, z którym przeprowadziliśmy rozmowę, kierowcy prawdopodobnie podczas rozmowy zwiększają swoją ostrożność, bo są świadomi, że część ich uwagi pochłania telefonowanie.

Zakaz, który nie działa

Jakie są wnioski? Saurabh Bhargava i  Vikram S. Pathania uważają, że wprowadzenie ogólnego zakazu rozmów przez telefony komórkowe mija się z celem, bo niekoniecznie może zwiększać bezpieczeństwo ruchu drogowego. Dokonana przez nich analiza efektów obowiązywania takiego prawa w niektórych amerykańskich stanach dowodzi niezbicie, że nie zmniejsza ono liczby wypadków.

Anna Piotrowska

 

Bhargava Saurabh źródło: Carnegie Mellon University

Saurabh Bhargava, współautor badań. Źródło: Carnegie Mellon University

Wiele prac do tej pory dowodziło czegoś innego niż Wasze badanie. Jak to wytłumaczyć, że kierowcy rozmawiający przez komórkę podczas jazdy wcale nie mają więcej wypadków?
Saurabh Bhargava, współautor badań: Zachowaniem kompensacyjnym – jadąc i rozmawiając prowadzi się bardziej ostrożnie, żeby wyrównać niebezpieczeństwa związane z używaniem komórek. Wyraźnie wynika to z różnych eksperymentów, ale oczywiście są to jeszcze tylko nasze przypuszczenia. Jednak jeśli telefony komórkowe wpływają na sposób jazdy  – a kierowcy są świadomi tego ryzyka, kiedy prowadzą – powinni tak modyfikować swoje zachowania, żeby zmniejszyć efekt rozproszenia uwagi.

Dlaczego telefony komórkowe mogą być niebezpieczne dla jednych kierowców, a dla innych już nie?
W tym przypadku także opieramy się na naszych przypuszczeniach. Idea jest taka, że telefony komórkowe mogą w różny sposób oddziaływać na określone typy kierowców. Inaczej na przykład na młodych, inaczej na starszych. W inny sposób mogą też oddziaływać także w czasie różnych warunków atmosferycznych np. opadów deszczu czy śniegu. Jeśli to założenie jest prawdziwe, sens może mieć  wprowadzenie odmiennych rozwiązań prawnych dla różnych typów kierowców.

W podsumowaniu stwierdziliście, że w świetle waszych ustaleń, wprowadzanie zakazów rozmów przez telefon w czasie jazdy nie jest konieczne. Dlaczego? Może zestawy głośnomówiące są jakimś rozwiązaniem?
Nasze analizy nie uwzględniają rozróżnienia między rozmowami z telefonem przy uchu, a przez zestawy głośnomówiące. Po prostu mierzymy średni efekt używania komórek podczas prowadzenia pojazdów. Warto też zwrócić uwagę, że nasze analizy odnoszą się jedynie do rozmów, a nie pisania esemesów czy innych sposobów wykorzystywania telefonów. Zalecenia prawne zależą od tego, co tak naprawdę jest przyczyną, tego, że otrzymaliśmy takie a nie inne wyniki. Tak, jak już wspomniałem, może się wśród nich znajdować podstawa do zakazania rozmów w trakcie jazdy określonym typom kierowców.

rozmawiała Anna Piotrowska