Sejm przyjął zmianę prawa przygotowaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Dzięki niej policyjne przesiewowe kontrole alkomatami na drogach staną się legalne
Policja kontroluje taksówkarzy w Białymstoku. Źródło: policja.pl
Na ostatnim posiedzeniu Sejm przyjął nowelizacje kilku ustaw przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Nowe przepisy dotyczą głównie zaostrzenia kar w stosunku do pijanych kierowców oraz tych uciekających przed policjantami. Przy okazji postanowiono też naprawić to, na co eksperci wskazywali od lat – umocować w prawie przesiewowe kontrole kierowców alkomatami. Te prowadzone są od lat przez policję na wielką skalę, ale ich podstawa prawna była wątpliwa (bo oparta o interpretację innych przepisów). Chodziło o to, że zgodnie z prawem policjant mógł przebadać kierowcę tylko, gdy miał uzasadnione podejrzenie, że ten prowadzi pod wpływem alkoholu. A to oznaczało, że akcje typu „trzeźwy poranek”, podczas których badane są wyrywkowo miliony kierowców w kraju, odbywały się nielegalnie. Wskazywał to m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich.
Policjant każe – musisz dmuchać
Resort sprawiedliwości uznał (i słusznie), że „możliwość dokonywania badań na zawartość alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu w toku kontroli drogowej w istotny sposób przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa na drogach poprzez wyeliminowanie nietrzeźwych i odurzonych kierowców”.
Dlatego prawo do takiej kontroli dla policjantów i m.in. ITD wpisano do Prawa o ruchu drogowym. Zawierać będzie się w dodanym do ustawy artykule 129ja o następującym brzmieniu:
„W toku kontroli ruchu drogowego uprawniony organ kontroli może poddać kierującego pojazdem lub inną osobę, w stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować pojazdem, badaniu w celu ustalenia w organizmie zawartości alkoholu lub obecności środka działającego podobnie do alkoholu.”
I gdy do tej pory można było odmówić badania podczas przesiewowej akcji, to po wejście w życie znowelizowanych przepisów nie będzie można odmówić, zarzucając policjantom brak podstaw prawnych do działania. Nadal jednak, jak do tej pory, kierowca może odmówić poddania się badaniu alkomatem i wybrać badanie krwi na obecność alkoholu.
luz