Connect with us

Społeczeństwo

Instytut Transportu Samochodowego relacjonował w Sejmie, co robi dla BRD

Od akcji edukacyjnych dla dzieci i szkolących się kierowców, przez zbieranie danych o wypadkach po badania opinii społecznej w tematyce BRD. Instytut Transportu Samochodowego zapoznał posłów z sejmowej komisji infrastruktury ze swoją działalnością

Opublikowano

-

Od akcji edukacyjnych dla dzieci i szkolących się kierowców, przez zbieranie danych o wypadkach po badania opinii społecznej w tematyce BRD. Instytut Transportu Samochodowego zapoznał posłów z sejmowej Komisji Infrastruktury ze swoją działalnością

Konferencja o odblaskach ITS, PDB i firmy 3M. Fot. 3M

Dyrektor ITS Marcin Ślęzak podczas konferencji na temat odblasków zorganizowanej przez Instytut, PDB i firmę 3M. Fot. 3M

– Jesteśmy postrzegani jako instytucja opiniotwórcza. Często jesteśmy zapraszani do mediów. Tematy, w których media się do nas zwracają to przede wszystkim bezpieczeństwo ruchu drogowego, agresja na drodze, kwestie psychologiczne, fotoradary, badania techniczne, złe oświetlenie pojazdów, ale także samochody autonomiczne i telematyka transportu – mówił na sejmowej Komisji Infrastruktury prof. Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego.
Posłowie zaprosili kierownictwo ITS we wtorek 28 lutego, by dowiedzieć się o działaniach na rzecz bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jakie w ostatnich latach podejmował Instytut.

Klub pancernika i spotkania ze sprawcami wypadków

Dyrektor Ślęzak mówił o uczestnictwie ITS w międzynarodowych przedsięwzięciach m.in. Światowym Forum Harmonizacji BRD, w Komisji Europejskiej w zakresie bazy danych o wypadkach CARE, w międzynarodowych spotkaniach ds. baz danych o wypadkach IRTAD, Europejskiej Radzie Bezpieczeństwa Transportu. – Wzięliśmy udział w 120 międzynarodowych spotkaniach ekspertów w ostatnich 20 latach, więc doświadczenie mamy dosyć duże – mówił dyrektor Ślęzak.

Wyjaśniał posłom czym zajmuje się Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego – komórka ITS ds. BRD. W obrębie działań edukacyjnych ITS prowadził kilka programów. Głośno było o prowadzonej przez osiem lat kampanii społecznej: „Klub Pancernika klika w fotelikach!”, której celem było promowanie bezpiecznego przewożenia dzieci w fotelikach. ITS prowadził także pilotażowy projekt „Safe way to school” w Nowym Dworze Mazowieckim, którego celem było wyposażenie dzieci w breloczki-nadajniki, które łączyłyby się z kierowcą szkolnego autobusu (tak by poczekał on na dziecko zbliżające się do przystanku). Stworzone przez ITS Centrum Edukacji BRD prowadziło zajęcia dla dzieci szkół podstawowych, ponadpodstawowych, studentów i osób w wieku 50+. Do szkoleń użyto m.in. symulatora zderzeń, dachowania, poduszki powietrznej, a nawet symulatora osoby starszej (po założeniu sprzętu można poczuć się jak starszy uczestnik ruchu z problemami ruchowymi, słuchu czy wzroku).

Ciekawy program („Close to”) ITS prowadził wśród szkolących się kierowców. Spotykali się oni z osobami w zbliżonym do nich wieku, które były sprawcami wypadków. Dzielili się z adeptami kierownicy informacjami o tym jak doszło do ich wypadku, jakie były jego konsekwencje.

ITS uczestniczył także w projekcie „Best point” dotyczącym najlepszych rozwiązań europejskich w zakresie punktów karnych oraz w programie DRUID ( badanie dotyczące obecności alkoholu, leków i narkotyków we krwi kierujących). – To jeden z najdroższych projektów w UE – mówił Ślęzak i dodawał, że wyniki projektu pokazały, że do Polski docierają trendy z zagranicy i problem narkotyków zaczyna być poważniejszy niż alkoholu.

Dane to podstawa

Dyrektor ITS szeroko opowiadał o projekcie Polskie Obserwatorium BRD, gdzie można uzyskać wiele danych dotyczących wypadków (część jest dostępna on-line od ręki, inne można zamówić w ramach „Hurtowni Danych”). Pracownicy na potrzeby komisji sejmowej sprawdzili za pomocą danych z Polskiego Obserwatorium BRD bezpieczeństwo w okolicach Sejmu. W latach 2012-2016 w pobliżu ul. Wiejskiej było 509 kolizji, 24 wypadki. – Jak widać w okolicach Sejmu nie jest zbyt bezpiecznie – komentował Ślęzak. Tłumaczył, że jeśli chcemy poprawiać poziom bezpieczeństwa w ruchu drogowym potrzebne jest drobiazgowe zbieranie jak największej liczby danych, by lepiej zdiagnozować problemy w tym obszarze. Zaznaczył, że w przyszłości kiedy jakiś kierowca spowoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym od razu powinniśmy mieć dostęp do danych m.in. o tym, gdzie szkolił się kierowca, jak zdał egzamin teoretyczny, jakie wykroczenia popełniał. Jak podkreślił dyrektor ITS to pomoże zdiagnozować, w których miejscach systemu potrzebny jest program naprawczy.

Posłowie byli zaskoczeni działalnością ITS na rzecz BRD na tyle, że przewodniczący komisji poprosił o zorganizowanie poselskiej wycieczki po instytucie. – Jak to mówią górale: jak będzie ciepło i nie będzie loło, to wtedy byśmy podjechali – dopytywał przewodniczący komisji Bogdan Rzońca z PiS.

AN