Recydywa na drodze kosztuje majątek. Kierowca z Mazowsza sprawdził to w 3 dni

Przekroczył prędkość i okazało się, że dwa dni wcześniej został już ukarany za to samo. Kierowca alfy romeo na Mazowszu dostał gigantyczny mandat za recydywę

Dla recydywistów na drodze mandaty są podwójne. To zmiana, która weszła w życie 17 września 2022 r. Fot. Policja

W środę wieczorem ostrowscy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego działając w ramach Mazowieckiej Grupy SPEED patrolowali drogę wojewódzką nr 694. W Ołtarzach Gołaczach zauważyli kierowcę alfy romeo jadącego z nadmierną prędkością. Wideorejestrator wskazał aż 196km/h na odcinku gdzie dopuszczalna jest prędkość 90km/h.

Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 71 km/h lub więcej grozi w Polsce od stycznia 2,5 tys. zł grzywny. 39-letni kierowca musiał zapłacić jednak aż dwukrotność tej sumy – 5 tys. zł!!! Dlaczego? Bo policjanci sprawdzili w bazie jego dane i okazało się, że dwa dni wcześniej został złapany przez policjantów w Siemiatyczach, gdzie przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 31 km/h. A to oznaczało, że popełnił „recydywę” na drodze i musi zapłacić mandat w podwójnej wysokości.

Biorąc pod uwagę wcześniejszy mandat, który musiał wynieść minimum 800 zł, ten blisko 40-letni pirat drogowy w trzy dni odda z portfela w sumie blisko 6 tys. zł. Czy tym razem czegoś się nauczył? To się okaże.

Recydywa – co to znaczy?

Od 17 września zmieniło się prawo. Za część poważnych wykroczeń na drogach kierowcy muszą płacić podwójne kwoty mandatów, gdy zostają przyłapani na popełnieniu tego samego wykroczenia w ciągu 2 lat od popełnienia go po raz pierwszy.

Czytaj – jakie wykroczenia obejmuje recydywa.

ai