Connect with us

Społeczeństwo

Miasto Poznań odpowie za wyznaczanie miejsc parkingowych niezgodnie z prawem?

Opublikowano

-

Poznańskie Stowarzyszenie Stop Anarchii Drogowej złożyło doniesienie do prokuratury na długotrwałe tolerowanie niewłaściwie wyznaczonych miejsc parkingowych. Zwraca uwagę, że samochody zaparkowane wbrew przepisom zagrażają pieszym

Zdjęcia wyznaczonych niezgodnie z przepisami miejsc parkingowych Stowarzyszenie Stop Anarchii Drogowej przesłało do prokuratury. Fot. Stowarzyszenie Stop Anarchii Drogowej

Państwo Polskie poprzez swoje organy (samorządy, policja) lekceważy powszechne niewłaściwe parkowanie w miastach – zwraca uwagę poznańskie Stowarzyszenie Stop Anarchii Drogowej. Podkreśla, że źle zaparkowane pojazdy stwarzają poważne zagrożenie dla pieszych.

Piesi niewidoczni zza samochodów

Niezgodne z przepisami parkowanie to nie tylko lekceważenie przepisów przez kierowców. Prawo lekceważą także organy samorządu terytorialnego, które wyznaczają miejsca parkingowe. Stowarzyszenie Stop Anarchii Drogowej przeanalizowało dziesiątki wyznaczonych miejsc parkingowych w Poznaniu. W wielu lokalizacjach zostały one wyznaczone tak, że łamią przepisy dotyczące przestrzeni dla pieszych: w szczególności odpowiedniej szerokości chodnika (2m) oraz odległości 10 m od przejść dla pieszych.

„Stojące zbyt blisko przejścia samochody zasłaniają widok zarówno przechodzącym pieszym jak i kierowcom zbliżającym się do przejścia, czyniąc z kierowców mimowolnych przestępców. W szczególności przepis ten zabezpiecza osoby starsze i dzieci, które często są niewidoczne zza samochodów” – argumentuje Stowarzyszenie Stop Anarchii Drogowej.

Aktywiści zwracają także uwagę, że nie bez powodu chodnik powinien mieć 2m szerokości. „Dzięki takiej szerokości dwie osoby mogą iść obok siebie lub wyminąć się jeżeli poruszają się z przeciwległych kierunków. Brak 2 metrów sprowadza również zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych, którzy często wychodzą na jezdnię, aby ominąć przeszkodę lub człowieka idącego z przeciwka.

Zamiast 2 metrów pieszym zostawiono zaledwie 80 cm. Fot. Stowarzyszenie Stop Anarchii Drogowej

„Zasada 2 m jest notorycznie łamana przez zarządcę dróg w Poznaniu, dzięki czemu możliwe jest wygodne postawienie samochodu, ale nie jest już możliwe wygodne przejście chodnikiem. Wskazujemy 44 miejsca gdzie szerokość chodnika jest zbyt mała. Dotyczy to jednak nie pojedynczych punktowych przypadków, ale dziesiątek lub czasami nawet setek metrów chodnika” – tłumaczy Stowarzyszenie Stop Anarchii Drogowej. W Poznaniu znalazło chodniki, które mają zaledwie 80 cm szerokości.

„Tolerowanie anarchii trwa zbyt długo”

Wobec bierności lokalnych władz aktywiści postanowili złożyć zawiadomienie do prokuratury „na długotrwałe tolerowanie niewłaściwie wyznaczonych miejsc parkingowych przez odpowiednie organy samorządu lokalnego. „Zarzucamy urzędnikom miejskim lekceważące podejście do kwestii bezpieczeństwa pieszych i wieloletnie tolerowanie wadliwie wykonanych oznaczeń. Mamy jednocześnie świadomość, że stan ten wprowadzony był przez poprzedników obecnych władz miasta, jednak tolerowanie bałaganu i anarchii drogowej trwa według nas zbyt długo” – napisało stowarzyszenie w komunikacie prasowym.

AN