Kierowca forda mustanga w Tomaszowie Mazowieckim wyjechał na ulicę tak, że doprowadził do zderzenia czołowego. Zaraz za poszkodowanym stał radiowóz policji
W Tomaszowie Mazowieckim (prawdopodobnie podczas zlotu fanów amerykańskiej motoryzacji) kierowca forda mustanga chciał popisać się swoim samochodem, ale tylko się skompromitował. Wyjeżdżając na drogę wcisnął gaz, zaryczał silnikiem i nie opanował auta, od razu uderzając w stojący tam inny pojazd czołowo.
Zaraz za poszkodowanym kierowcą osobówki stał radiowóz policji. Pozostaje mieć nadzieję, że funkcjonariusze właściwie ocenili zagrożenie, które stworzył na drodze kierowca mustanga i odpowiednio go za to ukarali.
Ta strona używa cookies, by lepiej dostosować zawartość do Twoich preferencji. Zamknij informację, jeśli się na to zgadzasz.
RODO: Administrator tej strony nie zbiera żadnych danych o użytkownikach.
.OK