Connect with us

Filmy

Tramwaj przed pieszym. Czy motorniczy Tramwajów Warszawskich złamał prawo?

Opublikowano

-

Kierowca zatrzymał się, by ustąpić pieszemu, pieszy wszedł na pasy, a motorniczy pojechał mu przed nosem. Do takiej niebezpiecznej sytuacji doszło w Warszawie. Internauci kłócą się o to, czy tramwaj miał pierwszeństwo przed pieszym. W tej sprawie prawo jest jasne

Niebezpieczną sytuację w Warszawie na ul. Okopowej nagraną przez samochodowy wideorejestrator w sieci opublikował Krzysztof Łukaszczuk. Emerytowany kierowca oraz instruktor Nadzoru Ruchu MZA w Warszawie poprosił o pomoc w wyjaśnieniu tego, kto zachował się nieprawidłowo. „Czy w takiej jak tu na filmie sytuacji tramwaj ma bezwzględne pierwszeństwo ?……a z drugiej strony, gdyby zamiast dorosłego mężczyzny na przejście weszłoby dziecko….” – zapytał.

Pod tym postem na Facebooku pojawiło się wiele komentarzy. Niestety, wynika z nich, że niewiele osób rozumie prawo drogowe i wie, kto i jak powinien zachować się w okolicy przejścia dla pieszych.

Wiele osób stwierdzało, że pieszy na przejściu dla pieszych nie ma pierwszeństwa przed tramwajem. I to nie jest twierdzenie prawdziwe. Dlaczego? Tu trzeba przypomnieć sobie, jak brzmi art. 26 Prawa o ruchu drogowym. Mówi on o obowiązkach kierujących pojazdami wobec pieszych.

Artykuł ten wymienia szczególną sytuację – czyli tę, w której to kierujący tramwajem zbliża się do przejścia dla pieszych. Jak brzmi ten zapis?

„Kierujący tramwajem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu„.

Zatem kierujący tramwajem inaczej niż kierujący samochodem nie ma obowiązku ustępowania pierwszeństwa pieszemu, który jeszcze nie znalazł się na przejściu, ale dopiero na nie wchodzi. Jednak na filmie z Warszawy widać, że pieszy od dawna był już na przejściu i motorniczy z daleka powinien to już dostrzec. Jeśli zatem pieszy stał już na pasach, to prawo nakazywało motorniczemu ustąpić pierwszeństwa. Jasnym jest więc, że motorniczy złamał prawo.

Złamał je jednak jeszcze w innym aspekcie. Bowiem Prawo o ruchu drogowym w tym samym artykule 26 zabrania dwóch zachowań kierującym pojazdami – także motorniczym tramwajów.

„Kierującemu pojazdem zabrania się:

1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;

2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu

Nie ma wątpliwości, że na nagraniu z ulicy Okopowej kierowca, który nagrywał sytuację, zachował się prawidłowo i zatrzymał, by ustąpić pieszemu wchodzącemu na przejście. Motorniczy tramwaju wykonał więc niedozwolony manewr i ominął pojazd, który zatrzymał się w celu ustąpienia pieszemu.

Za zachowanie utrwalone na nagraniu motorniczy powinien otrzymać co najmniej 1500 zł grzywny i 15 punktów karnych.

Tramwaje Warszawskie powinny pokazywać ten film na szkoleniach motorniczych, by wytłumaczyć im, jak prawidłowo zachowywać się w takich sytuacjach w okolicach przejść dla pieszych.

Z kolei zarządca tej drogi powinien natychmiast zmienić to przejście dla pieszych, by nie powodowało tak trudnych sytuacji.

I na koniec zauważmy: pieszy miał pierwszeństwo, zachował się jednak tak, jak nakazuje mu prawo – zachował szczególną ostrożność i nie poszedł dalej po „zebrze” widząc, iż motorniczy tramwaju nie zachowa się prawidłowo i nie zamierza się zatrzymać.

Łukasz Zboralski