Connect with us

Prawo

Obrażenia poszkodowanych. Od tego zależy czy dostaniesz mandat czy zarzuty karne

Opublikowano

-

Przestępstwo od wykroczenia na drodze dzieli cienka granica. Są nią obrażenia uczestników zdarzenia. Z pozoru niewinna kolizja może być zatem początkiem długotrwałego postępowania karnego, mogącego skończyć się dla sprawcy wyrokiem sądu skazującym za popełnienie przestępstwa

Symulacja karambol na węźle Opacz. Fot. Łukasz Zboralski/brd24.pl

Symulacja karambol na węźle Opacz. Fot. Łukasz Zboralski/brd24.pl

Materiały dotyczące zdarzenia na drodze trafią pod nadzór prokuratora, jeżeli w jej wyniku pokrzywdzony dozna poważniejszych obrażeń. Konieczne stanie się wszczęcie dochodzenia celem wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Prowadzący postępowanie karne będzie musiał uzyskać dokumentację z leczenia pokrzywdzonego. To właśnie rodzaj i charakter obrażeń potwierdzi, czy mamy do czynienia z wykroczeniem opisanym w artykule 86 § 1 Kodeksu wykroczeń (k.w.), czy też z przestępstwem z artykułu 177 § 1 Kodeksu karnego (k.k.). Kluczowe będzie ustalenie okresu, na jaki spowodowany został rozstrój zdrowia lub naruszenie czynności narządu ciała.

Co oznaczają pojęcia „rozstrój zdrowia” oraz „naruszenie czynności narządu ciała”

W Kodeksie karnym nie odnajdziemy definicji obu pojęć. W komentarzu do Kodeksu karnego (LEX 2010) prof. Andrzej Marek podał, że rozstrój zdrowia to zaburzenie w funkcjonowaniu organizmu nie tylko o charakterze fizycznym, ale – o czym niewiele osób zdaje sobie sprawę – również psychicznym. Naruszenie czynności narządu ciała opisał jako pozbawienie zdolności do normalnego działania uszkodzonego narządu. Aby uznać dane zdarzenie jako wypadek wskazany w art. 177 § 1 k.k. (tzw. średni wypadek komunikacyjny) konieczne będzie ustalenie, że obrażenia pokrzywdzonego skutkowały rozstrojem jego zdrowia lub naruszeniem czynności narządu ciała na okres powyżej siedmiu dni.

Jakie obrażenia skutkują rozstrojem zdrowia lub naruszeniem czynności narządu ciała na okres powyżej siedmiu dni? 

Wbrew powszechnej opinii wskazany czas „powyżej siedmiu dni” nie oznacza okresu, na jaki wystawiono zwolnienie lekarskie, nie oznacza czasu gojenia się ran oraz nie oznacza okresu pozostawania ofiary w szpitalu. Kluczowym jest rodzaj obrażeń i ich konsekwencje dla funkcjonowania organizmu. Przykładowo – fakt złamania kości skutkować będzie co do zasady uznaniem, że czyn stanowi przestępstwo z art. 177 § 1 k.k. A przecież w sytuacji nieskomplikowanego złamania kości pacjent nie pozostaje siedem dni w szpitalu, a udaje się do domu po zaopatrzeniu przez medyka (założeniu opatrunku gipsowego).

Z praktyki mogę podać, że trudności w kwalifikowaniu obrażeń pojawiają się m. in. przy okazji urazów więzadeł i ścięgien kręgosłupa. Taka kwalifikacja nie jest łatwa w szczególności w sytuacji istnienia (leczenia) dolegliwości u pokrzywdzonego jeszcze przed wypadkiem. Aby uniknąć wątpliwości w tym zakresie, w zasadzie za każdym razem stopień doznanych obrażeń oceniany jest przez biegłego lekarza na podstawie dokumentacji medycznej z leczenia osoby pokrzywdzonej.

Nierozważny kierujący nie odpowiada za przestępstwo w sytuacji, kiedy sam jest pokrzywdzonym

Jeżeli wskutek własnej, nierozważnej jazdy sprawca dozna poważniejszych obrażeń, to nie będzie odpowiadał za popełnienie czynu z art. 177 § 1 k.k. Na podstawie tego przepisu odpowiada bowiem jedynie sprawca, który „naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1 (…)”. Inna osoba, czyli nie winowajca.

W takiej sytuacji kara dla takiego kierującego – poza wyrządzoną szkodą materialną i spowodowaniem samemu sobie obrażeń – może zostać orzeczona za popełnienie wykroczenia polegającego na spowodowaniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym (art. 86 k.w.).

Jak wynika zatem z zapisów kodeksowych, decydując o kwalifikacji prawnej czynu nie bierze się pod uwagę ilości i rodzaju naruszonych przez sprawcę zasad bezpieczeństwa, ewentualnie ilości rozbitych w wyniku zdarzenia pojazdów. Kluczowe znaczenie ma charakter doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń.

Warto zdawać sobie sprawę, że niepozorne zdarzenie na drodze może skutkować poważnymi konsekwencjami, przewidzianymi w Kodeksie karnym.

Marcin Niemiec

autor jest prokuratorem w stanie spoczynku