Znów śmiertelny wypadek po jeździe pod prąd. I znów to senior za kierownicą

73-letni mężczyzna jechał pod prąd drogą S5. Doprowadził do wypadku, w którym zginął. Kierowca innego pojazdu został ranny

Miejsce tragicznego wypadku na drodze S5 Fot. KP PSP Kościan

Do tragicznego wypadku doprowadził dziś kierowca jadący pod prąd drogą ekspresową S5 w woj. wielkopolskim. 72-latek z Kościana na wysokości Kawczyna zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym 44-latkiem z Warszawy. Senior zginął na miejscu. Poszkodowany kierowca z drugiego pojazdu został przewieziony do szpitala.

Zaledwie dwa tygodnie temu kierowca w podobnym wieku doprowadził do tragedii na drodze ekspresowej S5 niedaleko Bydgoszczy. 69-latek w osobowym oplu według wstępnej oceny policji jechał pod prąd prawie 20 km – od węzła w Stryszku aż do miejsca, w którym spowodował tragedię. W Osówcu uderzył w busa marki Mercedes. Nieprawidłowo jadący senior zginął na miejscu. W drugim pojeździe strażacy musieli uwalniać zakleszczonych poszkodowanych. Kierowca mercedesa został ranny i w stanie ciężkim przewieziono go do szpitala. Do szpitala trafiła też podróżująca mercedesem 4-letnia dziewczynka. Niestety, jej życia lekarzom nie udało się uratować. Dziecko zmarło.

W Internecie zamieszczono nagranie, na którym widać kierowcę opla jadącego pod prąd. Chwilę później nagranie pokazuje już miejsce wypadku, gdzie pracują służby i gdzie lądował po poszkodowanych śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

W szpitalu zmarła 4-letnia dziewczynka poszkodowana we wczorajszym wypadku na S5. 69-latek jadący oplem pod prąd zginął na miejscu. pic.twitter.com/wyzorKxLZs

— bandyci drogowi (@bandyci_drogowi) January 14, 2024

bz