Connect with us

Społeczeństwo

Jest wyrok w sprawie głośnego wypadku na ul. Sokratesa w Warszawie

Opublikowano

-

Krystian O., który dwa lata temu rozpędził się BMW do 136 km/h i zabił pieszego na pasach, usłyszał dziś wyrok za swój czyn. Nie został skazany za morderstwo z zamiarem ewentualnym, ale za wypadek ze skutkiem śmiertelnym
Kierowca BMW wjechał w Warszawie w rodzinę na pasach. Ojciec uratował żonę i dziecko, sam nie przeżył. Źródło: TVN Warszawa

Kierowca BMW wjechał w Warszawie w rodzinę na pasach. Ojciec uratował żonę i dziecko, sam nie przeżył. Źródło: TVN Warszawa

W Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł dziś wyrok wobec Krystiana O., który w 2019 r. spowodował śmiertelny wypadek w stolicy. Jechał wówczas swoim BMW ulicą Sokratesa. Według biegłego rozpędził się tam do ok. 136 km/h, a dozwolona prędkość wynosiła 50 km/h. Przez przejście dla pieszych przechodziła tam trzyosobowa rodzina. Mąż Adam G. w ostatniej chwili odepchnął swoją żonę Magdalenę i trzyletnie dziecko w wózku. Sam nie zdołał uciec z pasów. Krystian O. wjechał w niego samochodem. Adam G. zginął.

Prokurator uznał, że Krystian O. dokonał zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Dowodził, że kierowca wiedział, jakie mogą być konsekwencje takiej jazdy i się na to godził. Żądał dla Krystiana O. 15 lat więzienia.

Sąd – jak można było zakładać w świetle polskiego prawa, w którym trudno jest nawet za wypadek po szalonej jeździe sądzić jak za zabójstwo – nie przychylił się dziś do tej oceny prokuratora. Skazał Krystiana O. za wypadek ze skutkiem śmiertelnym i spowodowanie zagrożenia (dla żony i dziecka Adama G.).

Krystian O. usłyszał wyrok 7 lat i 10 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. To prawie górna granica kary za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, która wynosi 8 lat.

luz