Connect with us

Społeczeństwo

Prokuratura chce stawiać zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym na A1

Opublikowano

-

Prokuratura przygotowała zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym kierowcy BMW. Uznała, że to on spowodował wypadek, w którym na autostradzie A1 spłonęła trzyosobowa rodzina. Wcześniej ujawniono, że w BMW zapisało się, iż jechał co najmniej 253 km/h
W odległości 200 m od spalonego wraku Kia strażacy zastali BMW serii 8 z rozbitym przodem i rannymi Źródło KM PSP Piotrków Trybunalski

W odległości 200 m od spalonego wraku Kia strażacy zastali BMW serii 8 z rozbitym przodem i rannymi Źródło KM PSP Piotrków Trybunalski

Prokuratura zdecydowała się już na stawianie zarzutów kierowcy BMW, który brał udział w wypadku na autostradzie A1 16 września. Wówczas jego auto – o czym świadczą do tej pory ujawnione nagrania i dowody śladów hamowania – najechało na tył osobowej Kii, którą podróżowała rodzina z małym dzieckiem. Samochód rodziny stanął w płomieniach.  Mimo krzyków o pomoc świadkom nie udało się nikogo z auta wydostać. Wszyscy spłonęli.

Gdy sprawę osobiście zaczął nadzorować minister sprawiedliwości, to z Niemiec sprowadzono narzędzie diagnostyczne do odczytania zapisów we wraku BMW. Okazało się, że kierowca jechał  co najmniej 253 km/h. Tę informację Zbigniew Ziobro podał wczoraj. Dziś natomiast „Rzeczpospolita” poinformowała jako pierwsza, że śledczy postawili już kierowcy BMW zarzuty.

– Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na wydanie postanowienia o przedstawieniu temu kierowcy zarzutów z artykułu 177 paragraf 2 kodeksu karnego, dotyczących spowodowania wypadku – powiedziała „Rz” prok. Anna Mosur z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.

luz