Connect with us

Społeczeństwo

14 lat temu jechał pijany i zabił 5-letniego chłopca. Policja złapała go znów pijanego za kierownicą

Opublikowano

-

Artur M. w 2008 r. uciekał pijany samochodem przed policją w Bydgoszczy i zabił 5-letniego chłopca. Właśnie został zatrzymany, gdy znów prowadził auto mając ponad promil alkoholu w organizmie i ignorując dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
Artur M. 14 lat temu zabił dziecko, gdy pijany uciekał samochodem przed policją. Teraz kierował samochodem mając ponad promil alkoholu w organizmie Fot. Policja

Artur M. 14 lat temu zabił dziecko, gdy pijany uciekał samochodem przed policją. Teraz kierował samochodem mając ponad promil alkoholu w organizmie Fot. Policja

W piątek (9 grudnia 2022 r.) tuż przed północą patrol bydgoskich wywiadowców zauważył na ulicy Szubińskiej 95 volkswagena passata, w którym podróżowały trzy osoby. Funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli.

W trakcie sprawdzania kierowcy w policyjnym systemie okazało się, że ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i dowieziony do komisariatu na bydgoskim Szwederowie. Tam funkcjonariusze przeprowadzili badanie alkomatem. Zatrzymany był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie. 42-latek trafił do policyjnego aresztu. Dalej sprawą zajęli się śledczy z bydgoskiego Szwederowa. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mężczyźnie zarzut złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdu oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

14 lat temu zabił dziecko

Zatrzymany mężczyzna miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów za wypadek, który spowodował po pijanemu w 2008 r. Wówczas Artur M. mając 1,7 promila alkoholu w organizmie, uciekał przed policjantami. Na przystanku na rondzie Toruńskim staranował 5-letniego chłopca (dziecko zmarło) i kontynuował ucieczkę. Został wówczas złapany i w 2009 r. skazano go na 12 lat pozbawienia wolności.

Resocjalizacja w jego przypadku okazała się pustym frazesem. Policjanci wnioskowali teraz o areszt. Prokurator – po przesłuchaniu – uznał, że zastosuje wobec 42-latka policyjny dozór oraz… nakaz powstrzymania się od prowadzenia wszelkich pojazdów.

luz